Messi stara się tylko dla Argentyny? Francuskie media wściekłe po blamażu PSG
- Paris Saint-Germain w swojej historii nie sięgnęło po puchar Ligi Mistrzów
- Lionel Messi ma umowę z paryskim klubem do czerwca 2023 roku
- Paryżanie po raz drugi z rzędu odpadli na etapie 1/8 finału LM
Nie ma co ukrywać, że przenosiny Lionela Messiego z ukochanej Barcelony do klubu posiadającego katarski kapitał, tj. Paris Saint-Germain, to było małżeństwo z rozsądku. Argentyńczyk w Paryżu dostał pieniędzy tyle, ile chciał, a przy okazji miał sprawić, że PSG stanie się drużyną spełnioną. Na takie sukcesy od kilku lat czekają obecni w klubie dłużej od Messiego Kylian Mbappe czy Neymar.
Argentyńczyk zdecydował się podpisać z katarskimi właścicielami PSG dwuletnią umowę, dzięki której zarabia (z odpowiednimi dodatkami) około 35 milionów euro za sezon. Czy przełożyło się to na wyniki? Można mieć spore wątpliwości. PSG zdobyło co prawda mistrzostwo Francji, ale dwa razy odpadło na etapie 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Mocna krytyka Messiego za grę w PSG
Najświeższe, trudne wspomnienia dla paryskich kibiców, to porażka w dwumeczu z Bayernem Monachium. PSG na własne życzenie straciło pierwsze miejsce w fazie grupowej i od razu musiał się mierzyć z poważnym konkurentem. Mistrzowie Niemiec w dwumeczu nie pozwolili paryżanom zdobyć nawet jednego gola, dodatkowo wbijając im trzy.
W rewanżu Messi miał dogodną sytuację w pierwszej połowie. Argentyńczyk wpadł w pole karne i tylko udanej interwencji Yanna Sommera oraz asekuracji Matthijsa de Ligta monachijczycy zawdzięczają, że Argentyńczyk nie otworzył wyniki spotkania.
W ostatecznym rozrachunku kibice pamiętać będą jednak tylko końcowy wynik dwumeczu. Messi poza wspomnianą sytuacją nie błysnął formą. Argentyńczyk był umiejętnie odcinany od podań przez rywali, ale od zawodnika takiej klasy, wymaga się po prostu zdecydowanie więcej. Zwracają na to uwagę francuskie media. Spora krytyka spadła na głowę Messiego np. ze strony RMC Sport. W roli głównego krytyka wystąpił Jerome Rothen.
"Strzeliłeś 18 bramek i masz 16 asyst w tym roku, ale przeciwko rywalom pokroju Angers i Clermont? W meczach, które się liczą, znikasz całkowicie!" – wściekał się były reprezentant Francji oraz w przeszłości gracz m.in. AS Monaco i właśnie PSG.
"Widzieliśmy, co Messi robił podczas mundialu. Obserwowałem jego ruchy, jego zaangażowanie. To było zupełnie coś innego niż teraz. Granie dla reprezentacji to jest szczególna rzecz, ale powiem wprost: Słuchaj, szanuj trochę klub ze stolicy, gdzie cię utrzymują na pozycji i pensji, jakiej chciałeś. PSG ci pomogło. W klubie myślano, że Messi da zwycięstwa drużynie. Ale on tego nie robi, nie pomaga" – skwitował Rothen.
Poza Bayernem miejsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w tym tygodniu zapewniły sobie: Chelsea Londyn, Benfica Lizbona oraz AC Milan.