Kuriozalne tłumaczenie gwiazdy młodzieżówki PiS. "Szansa dla tego młodego człowieka"

redakcja naTemat
09 marca 2023, 17:46 • 1 minuta czytania
Działacz młodzieżówki PiS Oskar Szafarowicz odniósł się w rozmowie z prawicowymi mediami do swoich usuniętych już wpisów na Twitterze, w których atakował posłankę Magdalenę Filiks, podając dane pozwalające zidentyfikować jej syna. Jak stwierdził, "było to w pewnym sensie szansą na pomoc dla tego chłopaka".
Młody działacz PiS Oskar Szafarowicz zabrał głos w sprawie krytyki, z jaką mierzy się po śmierci Mikołaja Filiksa. Telewizja Republika/twitter.com (screenshot)

Działacz młodzieżówki PiS tłumaczy się z wpisów o Filiks

Oskar Szafarowicz, 22-letni działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w wywiadzie dla prawicowego portalu wPolityce.pl do swoich wpisów opublikowanych pod koniec ubiegłego roku na Twitterze, komentujących publikację Radia Szczecin, które ujawniło sprawę syna posłanki PO Magdaleny Filiks.

Działacz Forum Młodych PiS oskarżał w nich PO o "tuszowanie" sprawy Krzysztofa F. "Najbardziej wstrząsające jest to, że matka ofiar pedofila z PO (13-letniej poddanej pedofilii córki i 16-letniego syna, którego skazany kusił narkotykami) – znana posłanka PO milczy od ponad roku, stawiając karierę partyjną ponad dobrem dzieci. Zmuszona przez władze PO do milczenia" – pisał.

Wszystkie dotyczące sprawy wpisy Szafarowicz usunął zaraz po podaniu do publicznej wiadomości informacji o tragicznej śmierci Mikołaja Filiksa.

Teraz jednak Oskar Szafarowicz oznajmił, że swoich wpisów nie żałuje, gdyż za ich pomocą mógł "pomóc ofiarom, jednoznacznie potępić tego pedofila".

– W tej sprawie z jednej strony uważałem – i nadal tak uważam – że należało pokazać hipokryzję tych środowisk, które na ustach mają hasła o miłości, szacunku, tolerancji, a jak przychodzi co do czego, to są zaprzeczeniem wartości, które same głoszą. Z drugiej strony to, iż media nagłośniły tę sprawę, pokazując przykład pedofila z PO, było w pewnym sensie szansą na pomoc dla tego chłopaka, by otoczyć go opieką, profesjonalnym wsparciem – argumentuje działacz.

Studenci chcą usunięcia Szafarowicza z UW

Przypomnijmy, studenci apelują w niej o dyscyplinarne usunięcie Oskara Szafarowicza z UW w związku z jego wpisami na Twitterze, które dotyczą sprawy Magdaleny Filiks i jej dzieci. Napisali, że jego wpisy oburzają, naruszają zasady etyki prawniczej, którymi jako przyszły prawnik powinien się kierować w pracy i życiu codziennym.

"Nie ulega wątpliwości, że m.in. ten post, ale i inne w podobnym tonie napisane przez pana Szafarowicza, na co dzień działającego w młodzieżówce Prawa i Sprawiedliwości (a więc publicznie znanego), spotęgowały masowy atak na rodzinę pani posłanki, czego konsekwencją jest śmierć Mikołaja" – napisali studenci.

Na petycję zareagowały władze UW. "W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami dotyczącymi udziału studentów UW w przekazywaniu treści sprzecznych z obowiązującym porządkiem prawnym, etycznym i moralnym oraz szerzeniem mowy nienawiści w mediach społecznościowych, podjęliśmy 4 marca stosowne kroki dla wyjaśnienia tej sprawy, zgodnie z procedurami obowiązującymi na Uniwersytecie Warszawskim" – poinformowano.