Kluczowa zmiana w reprezentacji Polski u Santosa? Sensacyjne wieści z Niemiec
- Reprezentacja Polski w marcu rozegra mecze z Czechami (24.03) i Albanią (27.03)
- W roli selekcjonera oficjalnie zadebiutuje Portugalczyk Fernando Santos
- Biało-Czerwoni będą walczyć o punkty w eliminacjach do ME 2024
Im bliżej termów gier reprezentacji Polski, tym więcej spekulacji. Kadra Biało-Czerwonych według selekcjonera Fernando Santosa zostanie ogłoszona na trzy dni przed początkiem zgrupowania Polaków. Czy należy spodziewać się niespodzianek? Portugalski trener na pewno będzie chciał zbudować swój autorski, konkurencyjny zespół.
Zaskakujące wieści przekazał podczas rozmowy dla portalu Meczyki.pl dziennikarz Bożydar Iwanow. Jego zdaniem nie jest wykluczone, że dojdzie do roszady między słupkami Biało-Czerwonych. Wojciech Szczęsny, zdecydowanie najlepszy zawodnik reprezentacji Polski podczas mundialu w Katarze, miałby zostać zmieniony przez Rafała Gikiewicza.
Kołtoń zszokowany informacją o Gikiewiczu
Iwanow, na co dzień pracujący dla Polsatu Sportu, przekazał wieści podczas programu "Piłkarski Salon". Spotkanie było transmitowane na żywo, więc trudno było ukryć... zaskoczenie współrozmówców oraz prowadzących.
– A wiecie, co ja słyszałem? Tylko nie pamiętam, kto mi to mówił. Ale Gikiewicz jest brany pod uwagę, jako numer jeden na to najbliższe zgrupowanie. Tak słyszałem, przecież to nie to, że ja sobie wymyśliłem tę informację. Słyszałem to w Niemczech i nie od Rafała Gikiewicza – powiedział.
– Ty jesteś pewny, co mówisz dzisiaj? – zażartował Roman Kołtoń siedzący obok, kontynuując po chwili: – No jak możesz powiedzieć, że Gikiewicz jest "jedynką"?
– Roman mnie nie usłyszał. Gikiewicz jest rozważany, jako numer jeden – odparł Iwanow.
– No ale jak? Na jakiej zasadzie? Wiesz, że "Gikiego" lubię i uważam, że powinien być w mundialowej kadrze – kontynuował z niedowierzaniem Kołtoń.
– Roman, ale czy ja powiedziałem, że Gikiewicz będzie "jedynką"? Stwierdziłem, że jest rozważany jako numer jeden. To nie jest mój cytat. Gdzieś to słyszałem – zakończył Iwanow.
W marcu zabraknie m.in. Glika i Modera
Wydaje się, że reprezentacja Polski ma dzisiaj poważniejsze problemy, aniżeli obsada bramki. Trudno jest wyobrazić sobie, żeby Szczęsny, jako podstawowy bramkarz Juventusu Turyn, miał stracić miejsce w "klatce" Biało-Czerwonych.
Wspomniany Gikiewicz od kilku sezonów prezentuje dużą klasę na boiskach niemieckiej Bundesligi. Polak z pewnością zasługuje na powołanie do kadry, ale raczej w roli zmiennika. To już jednak będzie układał Santos oraz jego sztab szkoleniowy.
Ciekawe będą powołania na pozycjach, gdzie Polska nie ma problemu bogactwa. Jednym z takich przykładów jest defensywa. Na marcowym zgrupowaniu na pewno zabraknie wracającego do zdrowia Kamila Glika. Swój pierwszy mecz od czasu zimowych przenosin do Arsenalu Londyn zagrał kilka dni temu Jakub Kiwior.
Santos będzie sobie musiał również radzić bez Jakuba Modera, który nadal nie jest dostępny dla reprezentacji. Jest kilka personalnych znaków zapytania, a czasu do meczów coraz mniej.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski już w marcu rozpocznie eliminacje ME 2024. Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Czechami (24.03) oraz u siebie z Albanią (27.03).