Wraca sprawa pijanej policjantki z Kolbuszowej. Jest decyzja jej przełożonych
- Komenda Powiatowej Policji w Kolbuszowej prowadzi postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszki
- Oprócz tego prowadzone są także czynności wyjaśniające w związku z bezpodstawnym zaalarmowaniem policji
Młoda policjantka z komendy w Kolbuszowej koło Rzeszowa w niedzielę 5 marca wybrała się ze znajomymi na imprezę. Nad ranem została zaproszona przez koleżanki do mieszkania w Rzeszowie, gdzie bawiło się jeszcze kilka osób.
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", policjantka uznała jednak, że znajomi zachowywali się zbyt głośno, w związku z czym podjęła interwencję z powodu zakłócania ciszy nocnej. Pijana kobieta miała podjąć próbę wylegitymowania wszystkich osób przebywających w mieszkaniu – nikt jednak nie wykonał tego polecenia.
W związku z tym policjantka zadzwoniła do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji Kolbuszowa, w której pracuje i zażądała przyjazdu patrolu. Wszyscy zgromadzeni na imprezie myśleli jednak, że kobieta żartuje.
Po kilku nieudanych próbach, w końcu udało się jej skontaktować z komisariatem. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, wyczuli od kobiety alkohol i odwieźli ją do domu. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała około 2 promile alkoholu we krwi.
Nowe fakty w sprawie. Policjantka została zawieszona
"Gazeta Wyborcza" przekazała w środę, że we wtorek 14 marca komendant podjął decyzję o zawieszeniu policjantki. – Została zawieszona w czynnościach służbowych na trzy miesiące – potwierdziła kom. Jolanta Skubisz-Tęcza, cytowana przez "GW".
Kobiecie odebrano legitymację i broń. Podczas okresu zawieszenia przysługuje jej także niższe wynagrodzenie. To jednak nie koniec sprawy, jak przekazała rzeczniczka policji w Kolbuszowej, "czynności są w toku". Policja potrzebuje czasu na przeprowadzenie postępowania i rozstrzygnięcie sprawy.
Podkarpacie. "Interwencja" pijanej policjantki
Jak podaje "Gazeta Wyborcza" w Komendzie Powiatowej Policji w Kolbuszowej było prowadzone postępowanie wyjaśniające w związku z bezpodstawnym zgłoszeniem interwencji.
– Nietrzeźwa policjantka, znajdująca się w czasie wolnym od służby, w niedzielę około 5:30 poinformowała dyżurnego, że znajduje się na jednej z kolbuszowskich ulic i prosi o wsparcie patrolu. Policjanci ustalili, że kobieta przebywa w jednym z mieszkań w Rzeszowie, a nie w Kolbuszowej, dlatego o zaistniałej sytuacji poinformowano dyżurnego z KMP w Rzeszowie. Z interwencji została sporządzona notatka, której kopię przesłano do naszej jednostki – poinformowała "GW" kom. Jolanta Skubisz-Tęcza z KPP Kolbuszowa.