Przyjaciółka Jana Pawła II opowiedziała w radiu o jego postawie. "Robił złe rzeczy"
- Cały czas trwają burzliwe dyskusje po reportażu TVN24 "Franciszkańska 3" z cyklu "Bielmo", którego autorzy dowodzą, że Karol Wojtyła ukrywał nadużycia seksualne innych księży jeszcze zanim został papieżem
- Anna Karoń-Ostrowska, doktor filozofii i wieloletnia przyjaciółka Jana Pawła II, ponownie zabrała głos w sprawie, tym razem na antenie RMF FM
"Nie można udawać, że Jan Paweł II nie popełniał błędów"
W rozmowie na antenie RMF FM Anna Karoń-Ostrowska wspomniała między innymi, że "zawsze traktowała Jana Pawła II jako świętego człowieka". Mówiła, że miała poczucie, że "wymodlił jej syna". Jego postać oceniła jako wielką, "niezwykłej głębi, mądrości, wielkiej przyjaźni".
– Natomiast nie można udawać, że Jan Paweł II nie popełniał błędów, robił złe rzeczy, jak teraz się to odsłania. Dla mnie takim momentem przełomowym była sprawa Juliusza Paetza. To znaczy, reakcja papieża, czyli właściwie brak reakcji, tuszowanie tej całej sprawy – stwierdziła, nawiązując do ostatniej rozmowy z papieżem, o której pisaliśmy w naTemat.
Przyjaciółka Jana Pawła II: to było strasznie porażające
Doktor dodała, że wysłano komisję ws. Paetza, lecz nigdy nie ujawniono wyników jej badań. Arcybiskup po prostu odszedł na emeryturę, ale dalej był "bardzo widoczny".
– Zadałam to pytanie (o sprawę Paetza -red.) w kilku listach. Potem próbowałam o tym rozmawiać. Jan Paweł II napisał mi: "Módlmy się za tych, którzy błądzą" – mówiła.
Karoń-Ostrowska została także zapytana co się stało, gdy zapytała papieża o sprawę Paetza podczas rozmowy na żywo. – Milczał. W ogóle się nie odezwał. Po prostu tak, jakby nie było pytania. To była ściana, to była szyba. Ja byłam wstrząśnięta tym. Wtedy to było dla mnie strasznie porażające i bardzo, bardzo bolesne. To było to milczenie, które było odpowiedzią: "To są sprawy, które ciebie nie dotyczą" – odpowiedziała.
Przyjaciółka Jana Pawła II ujawniła ich ostatnią rozmowę
Przypomnijmy także ostatnią wypowiedź Anny Karoń-Ostrowskiej, która w wywiadzie dla portalu gazeta.pl, gdzie opowiedziała o swoim ostatnim spotkaniu z papieżem-Polakiem: prywatnej kolacji, w której uczestniczyła ona, jej mąż i syn, jak również ks. Stanisław Dziwisz i Jan Paweł II. Jak wspominała, zapytała w pewnym momencie, dlaczego nie reaguje na sprawę abp. Juliusza Paetza, metropolity poznańskiego oskarżanego o molestowanie kleryków.
– Zapadło milczenie. Długie – relacjonowała Karoń-Ostrowska. – Sama je przerywałam. Im bardziej papież milczał, tym bardziej zapędzałam się w pytaniach o Paetza. Coraz ostrzej: dlaczego milczy?; dlaczego nie reaguje?; dlaczego, skoro jest coraz więcej świadectw ofiar Paetza nie ma żadnych decyzji?; dlaczego? – dodała.
Przyjaciółka papieża podkreśliła, że "po raz pierwszy w życiu doświadczyła czegoś takiego" – w innych tematach Jan Paweł II miał być niezwykle otwarty.
Wspomniała również, że inni przyjaciele Jana Pawła II starali się go w listach informować o skandalach w polskim Kościele. – Próbowali przekazać wiedzę, udokumentować sprawę księdza z Tylawy, historię wsparcia od abp Józefa Michalika dla pedofila, pijaństwo abp. Sławoja Leszka Głódzia – opowiada. Reakcją miało być "znów milczenie".