Afera w Janowie. Pracownicy: Prezeska stadniny "przeskoczyła kanał" i siłą wdarła się do środka
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa od 2016 roku powołał szóstego już prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim. Prezeską została Hanna Sztuka.
Nowa prezeska stadniny i protest załogi
Kilka dni temu pisaliśmy, że w związku z wyborem nowej prezeski wypowiedzenie złożył wiceprezes spółki Przemysław Bartoszek. Następnie swoje niezadowolenie dosadnie wyrazili pracownicy stadniny. Od poniedziałku blokują wejście do spółki.
Za pośrednictwem oficjalnej strony stadniny wydano komunikat, w którym poinformowano o powodach niezadowolenia."Załoga stadniny domaga się natychmiastowego rozwiązania niekorzystnych zmian kadrowych w postaci powołania Hanny Sztuki do pełnienia funkcji prezesa zarządu" – przekazali w oświadczeniu protestujący.
"Pracownicy spółki są ogromnie przygnębieni, sfrustrowani i przekonani, że zmiana kadrowa (...) jest ze szkodą dla dalszego funkcjonowania stadniny" – dodali.
Protestujący zarzucili Hannie Sztuce brak odpowiednich kompetencji do zarządzania spółką. "Jak można (...) powołać osobę tak kontrowersyjną, która w świecie hodowców koni czystej krwi arabskiej, jest uznana za osobę, która nigdy nie kierowała się dobrem objętych przez siebie jednostek, a raczej własnym interesem?" – pytali.
Hanna Sztuka miała wedrzeć się do stadniny
Z końcem tygodnia media donoszą, że w sprawie nastąpił zwrot, gdyż Hanna Sztuka weszła do stadniny. – Pani prezes postanowiła w sposób siłowy wkroczyć do stadniny. Niedaleko bramy, gdzie teren nie jest już ogrodzony, przeskoczyła niewielki kanał, gdzie jest ciek wodny i dostała się na teren stadniny – powiedziała Ewa Krzakowska-Łazuka, przedstawicielka załogi stadniny w Janowie w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Przed bramą była też policja wezwana przez Sztukę.
Warto zaznaczyć, że jednym z warunków postawionych przez pracowników było to, żeby do zakończenia negocjacji nowa prezeska nie wejdzie do stadniny.
Kim jest nowa prezeska stadniny w Janowie?
– Hanna Sztuka pogrążyła dwie inne stadniny. Pogrążenie Janowa to może być jej trójkorona. Stadnina w Janowie po raz kolejny jest wystawiana na ciężką próbę – powiedział w rozmowie z Oko.press jeden z protestujących. Dziennikarze ustalili, że Sztuka była zatrudniona między innymi w stadninie w Michałowie, skąd została zwolniona w trybie dyscyplinarnym. Kobieta odpowiedziała także przed sądem za przywłaszczenie sprzętu służbowego.
Jak podawało Oko.press, poszło o telefon komórkowy, aparat fotograficzny, kluczyki do samochodu Nissan Pathfinder, pilot do bramy garażowej oraz laptop. Sąd uznał jej winę.
Sztuka jednak wygrała sprawę w sądzie dotyczącą odwołania się od dyscyplinarnego charakteru zwolnienia. Następnie znalazła zatrudnienie w stadninie w Białce, a stamtąd trafiła właśnie do Janowa.