Tusk ostrzega przed rządem PiS i Konfederacji. "Polska bez Żydów, gejów, aborcji i UE"
- Donald Tusk kontynuuje objazd po Śląsku i województwie śląskim. Tym razem spotkał się z nauczycielami w Siemianowicach Śląskich
- Szef Platformy Obywatelskiej przyznał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji jest realny i może grozić wyjściem Polski z Unii Europejskiej
- – Polska bez Żydów, bez gejów, bez aborcji, bez podatków i bez Unii Europejskiej. To ich oficjalna manifestacja – powiedział
Donald Tusk o rządzie PiS i Konfederacji: Polska bez gejów, podatków i UE
Donald Tusk otwarcie powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią antyeuropejską, choć żaden z jej polityków otwarcie się do tego nie przyzna. – Oni mają swoje sztuczki słowne, że to ma być luźny związek państw narodowych. Większość klasy rządzącej jest otwarcie antyeuropejska – przytoczył.
Polityk Platformy Obywatelskiej zwrócił jednak uwagę, że sondaże odnotowują wzrosty poparcia dla Konfederacji, która może być przyszłym koalicjantem Jarosława Kaczyńskiego. – Mogą utworzyć rząd z PiS. A tam mamy pięć haseł Konfederacji – ostrzegł.
– Polska bez Żydów, bez gejów, bez aborcji, bez podatków i bez Unii Europejskiej. To ich oficjalna manifestacja – przytoczył, po czym dodał: – To od naszego wysiłku zależy, czy uchronimy Polskę przed rządami jawnych mizoginów, ksenofobów i ludzi, którzy nie ukrywają, że ich politycznym celem jest wyprowadzenie nas z Unii.
Warto podkreślić, że słowa o Polsce bez Żydów, gejów, aborcji i UE, zostały wypowiedziane przez jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena. Podczas konwencji partyjnej polityk przedstawił je jako "piątkę Mentzena".
Donald Tusk o Unii Europejskiej: Nauczyciele włożyli najwięcej wysiłku, żeby tłumaczyć, na czym polega Europa
Były premier zarzucił rządzącymi brak otwartości. – Oni nie rozumieją, że wielkość Polski polega na tym, że tu w symbiozie mogły rozwijać się różne kultury i dziedzictwa. Mam nadzieję, że kiedyś ci najbardziej uparci rozumieją, że Ślązak brzmi dumnie i to się nie kłóci z poczuciem polskości – powiedział.
Następnie stwierdził, że to właśnie nauczyciele od lat byli najbardziej zaangażowani w budowanie świadomości europejskiej. – Nauczycielki i nauczyciele włożyli najwięcej wysiłku, kiedy wstępowaliśmy do Unii Europejskiej, żeby tłumaczyć, na czym polega Europa. Powstawały klasy europejskie, były zajęcia na ten temat – przypomniał.
– Nic nie jest dane raz na zawsze. Unia Europejska wymaga stałej pielęgnacji, obecności. Ona będzie taka, jak my będziemy chcieli, jeśli będziemy w niej aktywni. Za chwilę w Polsce mogą rządzić ludzie, którzy nie ukrywają, że chcą nas wyprowadzić z UE – podsumował.