Pogoda będzie niebezpieczna. Wydano alerty obowiązujące w całej Polsce
Pogoda w środę zapowiada się znacznie łagodniejsza w porównaniu do wczorajszych opadów deszczu i śniegu. "Dziś słonecznie, tylko na zachodzie i północy więcej chmur i tam słaby deszcz. Na termometrach od 3°C w rejonie Suwałk, 7°C w centrum i 10°C na Dolnym Śląsku; w rejonach podgórskich Karpat około 2°C. Wiatr słaby i umiarkowany, lokalnie porywisty, z kierunków zachodnich" – zapowiada IMGW.
Mimo prognozowanej poprawy pogody, IMGW wydało jednak ostrzeżenie pierwszego stopnia na terenie całej Polski w związku z przymrozkami i oblodzeniami. Obowiązują one od wtorku od godziny 21:00 do środy do godziny 10:00. Jednak dla wschodniej części kraju obowiązują one do czwartkowego poranka.
Zapowiadane są także silne mrozy
Oprócz tego, w południowych powiatach województwa śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego do środy wieczorem obowiązują ostrzeżenia przed opadami śniegu.
IMGW wydało także alerty przed mrozem obowiązujące w powiatach tatrzańskich. W nocy z wtorku na środę spodziewano się bardzo niskiej temperatury, bo aż w okolicach -12 stopni Celsjusza.
Czy na Wielkanoc Polskę odwiedzi wiosna?
A jaka pogoda będzie w święta wielkanocne? Najnowsze prognozy pogody nie prezentują się niestety zbyt optymistycznie. W pierwszej dekadzie kwietnia pojawią się przymrozki, ale w dzień temperatura będzie się wahać od 5 do 9 st. C. Jednak na początku kwietnia będzie jeszcze chłodniej – ok. 1-3 st. C. Jeśli chodzi o samą Wielkanoc, to miejscami może być nawet 10 st. C. Opady, w tym deszczu i śniegu: będą pojawiać się regularnie, zwłaszcza na południu i wschodzie Polski.
Druga dekada kwietnia przyniesie podobną pogodę, ale powoli będzie coraz cieplej. Temperatura wahać się będzie pomiędzy 10-15 st. C, a w czasie pojedynczych dni nawet ok. 20 st. C. Mogą pojawić się też przymrozki i dni z niższą temperaturą. Po 10 kwietnia będzie więcej opadów i burz – szczególnie na południu, a najrzadziej na Pomorzu.
W ostatniej dekadzie kwietnia na krótko będzie chłodniej, ale stopniowo z dnia na dzień temperatura będzie rosnąć – i pod koniec miesiąca nie powinno być chłodniej niż 15 st. C, a czasami nawet 20 st. C.
Dopiero na przełomie kwietnia i maja na południu i zachodzie kraju termometry mogą pokazać nawet 25 st. C. Nagłe ocieplenie przyniesie jednak opady i burze.