Tragiczne doniesienia ze szpitala w Łodzi. Nie żyje 6-latek, który zahaczył kurtką o płot

Klaudia Łyszkowska
04 kwietnia 2023, 13:20 • 1 minuta czytania
Nie żyje 6-latek z gminy Żytno pod Radomskiem, na którego szyi zacisnęła się kurtka, podczas gdy przechodził przez płot. Lekarze z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi walczyli o jego życie przez kilka dni. Okoliczności zdarzenia bada Prokuratura Okręgowa z Piotrkowa Trybunalskiego.
Karetka, zdjęcie ilustracyjne fot. Maciej Luczniewski/REPORTER

We wtorek rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki Adam Czerwiński przekazał, że lekarzom nie udało się uratować chłopca, o którego życie specjaliści walczyli od kilku dni.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę 29 marca w miejscowości Żytno w województwie łódzkim. Sześcioletni chłopiec chciał przejść przez płot, który znajdował się obok jego domu. W pewnym momencie kurtka dziecka zaczepiła się o ogrodzenie, a chłopiec zawisł na płocie, w wyniku czego doszło do podduszenia i zatracenia funkcji życiowych.

Nie żyje 6-latek, który zahaczył kurtką i zawisł na płocie

Według ustaleń prokuratury, chłopiec najprawdopodobniej zeskakiwał z drewnianego ogrodzenia, ale w tym czasie zawadził ubraniem o jedną ze sztachet. Dziecko zawisło na płocie, a wyniku nacisku kurtki na drogi oddechowe zaczęło się dusić. Rodzice 6-latka byli w tym czasie w domu, a gdy zauważyli, że doszło do wypadku, chłopiec zdążył już stracić funkcje życiowe i konieczna była reanimacja.

Dokładne okoliczności zdarzenia są badane przez Prokuraturę Okręgową z Piotrkowa Trybunalskiego. Rzeczniczka Magdalena Czołnowska zaznacza, że dla dobra rodziny śledczy zdecydowali, że na tym etapie nie będą informowali o szczegółowych ustaleniach w sprawie. 

Nieszczęśliwy wypadek

Funkcjonariusze policji od początku przedstawiali, że najprawdopodobniej zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem.

– Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, podczas którego ucierpiał sześcioletni chłopiec, mieszkaniec tej posesji. Dziecko w ciężkim stanie zostało przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala – przekazywała TVN24 komisarz Aneta Sobieraj, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.