Brutalny atak w przedszkolu. Mężczyzna zabił siekierą czwórkę dzieci
Atak siekierą w przedszkolu
Czwórka dzieci zginęła w ataku na przedszkole, który miał miejsce w środę w mieście Blumenau w południowej Brazylii – podaje BBC, powołując się na lokalne władze.
Około godziny 9:00 czasu lokalnego (14:00 czasu polskiego) do przedszkola Cantinho Bom Pastor wszedł 25-letni mężczyzna, dzierżący w ręku siekierę. Jak informują media, oprócz ofiar śmiertelnych, ranna została również kolejna czwórka podopiecznych placówki.
Przedstawiciele szpitala podali, że wszystkie ranne dzieci były w wieku poniżej trzech lat. W momencie ataku w placówce miało przebywać ok. 40 dzieci.
Według relacji lokalnej policji napastnik dostał się do budynku, przeskakując przez ogrodzenie. Wszystko wskazuje na to, że celował w przypadkowe ofiary. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy mężczyzna poddał się i został aresztowany.
Zajęcia szkolne w Blumenau zostały zawieszone przynajmniej do jutra. Gubernator stanu Santa Catarina, w którym znajduje się miasto, ogłosił z kolei trzydniową żałobę.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z okolic miejsca ataku, na których widać ludzi stojących przy budynku przedszkola oraz pojazdy służb ratunkowych i porządkowych.
Jak podkreśla BBC, to nie pierwszy raz, kiedy obiektem ataku w Blumenau stała się placówka oferująca zajęcia dla dzieci. Zaledwie dwa lata temu, w 2021 roku 18-letni mężczyzna zabił dwóch pracowników i troje małych dzieci w żłobku w gminie Saudades.
Prezydent Brazylii odniósł się do ataku na przedszkole
Do ataku odniósł się w mediach społecznościowych prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva. "Nie ma większego bólu niż ból rodziny, która traci swoje dzieci lub wnuki, tym bardziej w akcie przemocy wobec niewinnych i bezbronnych dzieci. Moje kondolencje i modlitwy dla rodzin ofiar i społeczności Blumenau w obliczu potworności, która miała miejsce w ośrodku opieki dziennej Bom Pastor" – napisał Lula na Twitterze.
"Dla każdego człowieka, który ma chrześcijańskie uczucia, taka tragedia jest nie do przyjęcia, takie zachowanie, absurdalny akt nienawiści i tchórzostwa jak ten" – dodał prezydent Brazylii.