Złożyli kobietę w ofierze, jej głowę ścięli maczetą. Wierzyli, że "ukoi to duszę" ich brata
- Prawie cztery lata temu doszło do dramatycznego zajścia w Indiach. Grupa osób, która miała przywódcę, ścięła kobiecie głowę z powodów religijnych
- – Oskarżony najwyraźniej wierzył, że ofiara ukoi duszę zmarłego – wyjaśnił komisarz lokalnej policji
Brytyjski "The Guardian" podaje, że indyjska policja aresztowała pięciu mężczyzn oskarżonych o składanie ofiar z ludzi, którzy prawie cztery lata temu obcięli kobiecie głowę w hinduskiej świątyni.
64-letnia Shanti Shaw została zabita i ścięta maczetą
64-letnia Shanti Shaw została ścięta maczetą w 2019 roku po wizycie w świątyni w Guwahati. Jest to miasto w północno-wschodnich Indiach. – Ta piątka planowała zabicie kobiety – powiedział we wtorek komisarz policji w Guwahati, Diganta Barah. – Wzięło w nim (tym rytuale - red.) udział 12 osób – dodał.
Barah powiedział, że przywódca tej grupy, 52-letni Pradeep Pathak, zaaranżował zabójstwo w ramach religijnego rytuału z okazji rocznicy śmierci jego brata.– Oskarżony najwyraźniej wierzył, że ofiara ukoi duszę zmarłego – wyjaśnił komisarz policji.
Pathak i cztery inne osoby zostały aresztowane między 25 marca a 1 kwietnia, a policja wciąż szuka pozostałych siedmiu osób.
W Indiach ginie całkiem sporo ludzi z powodów religijnych
"The Guardian" przypomina też, że indyjskie służby zarejestrowały 103 przypadki składania ofiar z ludzi w tym kraju w latach 2014-2021. "Zabójstwa rytualne są zwykle przeprowadzane w celu przebłagania bóstw i są bardziej powszechne na obszarach plemiennych, gdzie wiara w czary i okultyzm jest powszechna" – czytamy w tekście gazety.
Przykładowo – w zeszłym roku dwóch mężczyzn zostało aresztowanych za zabicie sześcioletniego chłopca w New Delhi. Sprawcy, obaj pracownicy budowlani, powiedzieli policji, że zamordowali dziecko jako ofiarę dla hinduskiego boga Śiwy, aby się wzbogacić.