18-latek zginął w Poniedziałek Wielkanocny w Gdyni. Teraz oskarżono jego kolegę

Alan Wysocki
12 kwietnia 2023, 08:54 • 1 minuta czytania
W Poniedziałek Wielkanocny 18-letni chłopak kompletnie pijany wjechał seatem w drzewo. W wyniku zdarzenia zginął 18-letni pasażer. Kierowca został zatrzymany za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Teraz sąd skierował go do aresztu tymczasowego.
Gdynia. Pijany wjechał prosto w drzewo seatem. Zginął 18-letni chłopak. Fot. Wojciech Olkuśnik / East News

Gdynia. Pijany wjechał prosto w drzewo seatem. Zginął 18-letni chłopak

Do zdarzenia doszło w Poniedziałek Wielkanocny przy ulicy Chwarznieńskiej w Gdyni. Na miejscu wypadku od razu interweniowała policja i ratownicy medyczni. Niestety, nie udało się uratować 18-letniego pasażera, jednak 18-letniemu kierowcy nie stała się krzywda.

Nie są znane przyczyny, dla których młody mężczyzna nagle zjechał z drogi prosto w kierunku lasu. Kierowca został jednak przebadany alkomatem. Jak się okazało, w chwili zdarzenia miał 1,5 promila alkoholu we krwi.

Sprawca wypadku został zatrzymany. Tuż po wytrzeźwieniu doprowadzono go do prokuratora, który postawił mu zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jak podaje Radio Zet, mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, potwierdzające ustalenia śledczych.

Pomimo współpracy z organami ścigania, prokuratura złożyła do sądu wniosek o zastosowanie wobec 18-latka aresztu tymczasowego. Sędzia przychylił się do argumentacji śledczych.

Za popełnione czyny grozi mu kara nawet 18 lat pozbawienia wolności.