Tusk krytykuje unijnego komisarza z Polski. "Chłopie, podaj się do dymisji"
- Donald Tusk podczas posiedzenia klubu KO na Lubelszczyźnie w imieniu wszystkich polskich rolników zażądał dymisji unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego
- Przewodniczący PO stwierdził, że Wojciechowski "zmarnował rok i zmarnował ludziom pieniądze"
- Tusk wskazał, też, iż uważa, że za problemy rolników odpowiedzialny jest obecny rząd
We wtorek podczas posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podsumował dwudniową wizytę parlamentarzystów KO w województwie lubelskim. Zaznaczył, ze przedstawiciele KO odwiedzili wszystkie 24 powiaty tego województwa i odbyli 16 otwartych spotkań. Łącznie wszystkich wydarzeń było około 80.
Odniósł się również do sytuacji rolników i zaapelował do wyborców, mówiąc, że odsunięcie PiS od władzy to "zadanie na najbliższe wybory". – Wyborcy na co dzień borykają się z niekompetencją i arogancją władzy. Partyjne cwaniactwo przekroczyło wszystkie miary – powiedział.
Tusk żąda dymisji Janusza Wojciechowskiego
– Warto głośno zażądać, aby wyznaczony w 2019 roku przez PiS komisarz rolnictwa w Unii Europejskiej, Janusz Wojciechowski, zrezygnował – powiedział Donald Tusk. Zaznaczył przy tym, że uważa, iż Wojciechowski nie poczynił znaczących kroków m.in. w sprawie kryzysu zbożowego, a jedynie czekał na wskazania ze strony PiS.
– Podaj się chłopie do dymisji, zrezygnuj – mówił Tusk, przy czym dodał, że Wojciechowski "zmarnował ten rok i zmarnował ludziom pieniądze". – To nie jest kwestia honoru, już dawno nie odwołuję się do takich uczuć u rządzących - przekazał przewodniczący PO.
Zaznaczył też, że żądanie dymisji składa w interesie " wszystkich polskich rolników, ale także i samego komisarza". – Szkoda czekać na procedury odwołania – stwierdził.
Donald Tusk oskarża rząd za problemy rolników
Wcześniej szef PO rozmawiał z rolnikami w Lipsku, gdzie zaznaczył, że w ubiegłym roku była szansa na rozwiązanie problemu z ukraińskim zbożem.
– Rok temu była jeszcze szansa, aby wspólnie z Unią Europejską tak rozwiązać problem ukraińskiego zboża, żeby umieć pomóc Ukrainie i jednocześnie nie zagrażać polskim interesom – zaznaczył. Po tym spotkaniu stwierdził, że każdy z jego tamtejszych rozmówców "był bardziej kompetentny w sprawach rolnictwa niż komisarz Wojciechowski".
Donald Tusk wskazał, że za problemy rolników odpowiedzialny jest obecny rząd. Zaapelował też do rolników, aby jeszcze przed wyborami wywierali presję na Jarosławie Kaczyńskim. – Posprzątanie Polski trzeba zacząć nie po wyborach, ale już teraz – zaznaczył Tusk. – Nim wygramy wybory, może uda się nam kilka rzeczy wyprostować – podsumował.