Oto plan Tuska po wyborach. Zdradzono 5 pierwszych decyzji Koalicji Obywatelskiej

Alan Wysocki
20 kwietnia 2023, 11:57 • 1 minuta czytania
Co zrobi Donald Tusk, jeśli Koalicja Obywatelska przejmie władzę w kraju? Tomasz Siemoniak na antenie Radia Zet podał pięć pierwszych decyzji, jakie chce podjąć potencjalny rząd obecnej opozycji. To między innymi wprowadzenie "babciowego" i zliberalizowanie przepisów aborcyjnych.
Tomasz Siemioniak zdradza 5 pierwszych decyzji Donalda Tuska i Koalicji Obywatelskiej po wyborach. Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News

Plan Donalda Tuska po wyborach. Siemoniak podaje pięć pierwszych decyzji KO

– One się wyłaniają z tego, co Donald Tusk mówi przy okazji tych swoich wystąpień: babciowe, kredyt 0 proc., sprawy przerywania ciąży, podwyżki dla sfery budżetowej o 20 proc. – powiedział Tomasz Siemoniak, pytany w Radio Zet o pierwsze decyzje Koalicji Obywatelskiej, jeśli ta wygra wybory.

– Nie może być tak, że przedsiębiorca sprzedaje szafę i musi od tego zapłacić składkę zdrowotną – dodał, zaznaczając, że piątą decyzją będzie wprowadzenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.

Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska jasno opowiedziała się za prawem do aborcji do 12. tygodnia ciąży. PO chce, by państwo wzięło na siebie spłatę kosztów bankowych kredytów hipotecznych. Propozycja obejmuje osobę do 45. roku życia.

W przypadku babciowego chodzi o program socjalny dla kobiet-matek, które po porodzie zdecydują się na powrót do pracy. 1500 zł ma trafiać do każdej kobiety aż do końca 3. roku życia dziecka.

Donald Tusk dla naTemat: Wszędzie tam, gdzie trzeba było ludziom pomagać, nie wahałem się ani chwili

O ewentualnym kierunku powyborczych decyzji Donald Tusk mówił jeszcze w kwietniu 2022 roku w rozmowie z Anną Dryjańską dla naTemat. – Nasze priorytety to przywrócenie wolności, odbudowa standardów demokratycznych, powrót do Europy i przerwanie tej idiotycznej blokady pieniędzy unijnych, którą wywołał obecny rząd – zapewnił.

Szef Platformy Obywatelskiej wskazał, że jego rząd nie będzie "zaciskał pasa". Zwrócił uwagę na konieczność "poluzowania gorsetu, który dzisiaj ściska Polaków". Podał przykład z okresu, gdy pełnił funkcję premiera.

– Nawet w najtrudniejszych miesiącach kryzysu finansowego było mnie stać na decyzje o podwyżce płac dla nauczycieli. Wszędzie tam, gdzie trzeba było ludziom pomagać, albo ich sprawiedliwie wynagradzać, nie wahałem się ani chwili – podkreślił.