"Black Mirror" jest prorocze? Niepokojący hit Netfliksa przewidział m.in. boty i... chipy w mózgu
"Black Mirror" ("Czarne lustro") zadebiutował w 2011 roku na antenie brytyjskiej stacji Channel 4. O antologii Charliego Brookera szybko stało się głośno, a gdy w 2015 roku prawa do niej zakupił Netflix, stał się globalnym hitem. Hitem, który nie raz przerażał i "rył banię", bo dystopijny i satyryczny serial science fiction pokazuje bliską przyszłość: zazwyczaj mroczną i niewesołą.
Netflix zapowiedział właśnie szósty sezon "Black Mirror". W obsadzie antologicznego serialu znowu pojawią się głośne nazwiska i aktorskie talenty: Aaron Paul, Anjana Vasan, Annie Murphy, Auden Thornton, Ben Barnes, Clara Rugaard, Daniel Portman, Danny Ramirez, Himesh Patel, John Hannah, Josh Hartnett, Kate Mara, Michael Cera, Monica Dolan, Myha’la Herrold, Paapa Essiedu, Rob Delaney, Rory Culkin, Salma Hayek Pinault, Samuel Blenkin i Zazie Beetz.
W sieci zadebiutował już zwiastun szóstego sezonu "Czarnego lustra", w którym znowu nie zabraknie dysfunkcji, dystopii i mroku. Nowe odcinki wydają się jeszcze bardziej brutalne niż poprzednie, a zwiastun prezentuje się wręcz kinowo i z rozmachem. Jak zapowiada Netflix, nowy sezon "jest najbardziej niepokojący, nietypowy i nieprzewidywalny". Premiera już w czerwcu.
"Black Mirror" jest prorocze? Oto co przewidział hit Netfliksa
Mimo, że (prawie) wszystko w "Czarnym lustrze" jest wytworem wyobraźni scenarzystów, to serial Netliksa niepokojąco przewidział kilka rzeczy, które znamy już dzisiaj. Co przepowiedziało "Black Mirror"?
"No i wraca Black Mirror z sezonem 6! To jeden z tych seriali, który każdy z nas powinien obejrzeć. Zwłaszcza, że ich odcinki są często prorocze" – napisał na Twitterze Wojtek Kardyś. Wykładowca akademicki, konsultant i digital ambasador UE wymienił kilka odcinków "Black Mirror", które przewidziały przyszłość:
- "odcinek S2E1, w których algorytm naśladuje twoich zmarłych (co już ChatGPT by potrafił),
- odcinek S3E1, o tym, że im więcej lajków tym rośnie twój prestiż i twoja ocena,
- odcinek S3E2, o rozszerzonej rzeczywistości, która oszukuje mózg i sprawia, że przeżywamy wydarzenia jakby były prawdziwe,
- odcinek S4E6, o chipach w mózgu (czyli w naszej rzeczywistości Neuralink),
- odcinek S4E5, o morderczych psach-robotach, które bardzo przypominają te z Boston Dynamics,
- odcinek S3E6, powinni obejrzeć wszyscy z Twittera, jest o anonimowych internautach, którzy w ankiecie decydują, która osoba publiczna zginie".
"Dlatego tak bardzo lubię ten serial. Pokazuje technologie nie tylko zwiększającą komfort, ale przede wszystkim jak zmienia społeczeństwo w wymiarach: psychologicznym, politycznym czy moralnym" – podsumował Kardyś, który wspomniał m.in. o Neuralink, czyli firmie neurotechnologicznej współzałożonej przez Elona Muska, która zajmująca się tworzeniem wszczepialnych interfejsów mózg-maszyna.
Do tweeta Kardysia odniósł się na Twitterze Kastor Kużelewski, analityk ds. politycznych z Polityka Insight. "Czyli 'Black Mirror' przewidziało: boty naśladujące ludzi (w 2013 r.); mechanizm gratyfikacji mediów społecznościowych (w 2016 r.); technologię AR (w 2016 r.); czipy w ludzkich mózgach (w 2017 r.), zastrzeżenie: na razie ludzie nie mają chipów w ludzkich mózgach" – wymieniał.
Kużelewski wspomniał jeszcze o: morderczych psach-robotach z 2017 r. ("z zastrzeżeniem, że na razie psy-roboty z Boston Dynamics nikogo nie zamordowały") i "ankietach niemiłych ludzi na Twitterze i mordercze pszczoło-robotach w 2016 r. (z zastrzeżeniem, że "morderczych pszczoło-robotów nie ma").
Analityk ostrzej podsumował jednak serial Netfliksa. "'Proroczy serial', który w rzeczywistości operuje na naiwnych strachach i nadziejach związanych z nowymi technologiami. Pokazuje jakieś tendencje z rzeczywistości, po czym sprowadza je do ekstremum i przedstawia jakąś rzekomą prawdę o nas samych. Ale kilka odcinków rzeczywiście oglądało się przyjemnie" – stwierdził Kastor Kużelewski.
Przypomnijmy też, że niepokojący proroczy (chociaż w nieco mniejszym stopniu) był również pierwszy odcinek "Black Mirror", wówczas jeszcze nie serial Netfliksa, ale brytyjskiej stacji Channel 4. W epizodzie "The National Anthem" bandyci porywają księżniczkę. Członkini rodziny królewskiej może być uratowana tylko w jeden sposób - na antenie publicznej telewizji premier Wielkiej Brytanii musi "zabawić" się ze świnią.
"Pilotażowy odcinek "Czarnego lustra" został wyemitowany w roku 2011. W 2015 na jaw wyszła afera "Piggate" z udziałem Davida Camerona, ówczesnego szefa brytyjskiego gabinetu. Co prawda Cameron miał wkładać swoje przyrodzenie tylko do ryjka martwego zwierzęcia, by pokazać starszyźnie bractwa studenckiego, że jest godnym kandydatem do wejścia w jego szeregi. Mimo to atmosfera groteskowego skandalu jest taka sama dla prawdziwej i serialowej rzeczywistości" – pisał w naTemat Kamil Rakosza.