Kolejny odlot w rosyjskiej telewizji. Kuriozalne tezy o wojnie... Polski z Niemcami
Reżimowa stacja Rossija-1 jest odpowiedzialna za emisję najważniejszych formatów "publicystycznych". Jednym z nich jest program "60 minut" prowadzony przez naczelną propagandystkę Władimira Putina, Olgę Skabiejewą.
Prezenterka jest znana z nazwania premiera Mateusza Morawieckiego "idiotą". – Dzięki tej bezczelnej samosatysfakcji i aroganckim idiotom Polska kilka razy nie była niepodległym państwem – skomentowała apel premiera o pokój.
Później w programie Skabiejewej odbyła się debata z udziałem politologa i doradcy proputinowskiej partii Jedna Rosja Michaiłem Markełowem. Rozmawiano tam o zamordowaniu Wołodymyra Zełeńskiego i zaatakowaniu Polski.
– Początkowo chcieliśmy wyzwolić tylko Donbas spod jarzma nazistów. Jeśli Amerykanie, broń Boże, dostarczą Ukrainie rakiety o zasięgu 300 km, to nie możemy na tym poprzestać. Pójdziemy aż do Warszawy – mówiła "publicystka".
Teraz na antenie kanału Rossija-1 jest jeszcze absurdalniej – w ostatnim programie Skabiejewej, nazywanej "Żelazką lalką telewizji Putina", padły niedorzeczne słowa o rzekomej wojnie Polski z Niemcami.
"Polska szykuje się do wojny z Niemcami"
Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zamieścił na swoim Twitterze fragment programu "60 minut" emitowanego na rosyjskim kanale Rossija-1 prowadzonego przez Olgę Skabiejewą.
Jeden z "ekspertów" w programie powiedział, że "w Polsce rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe, nie na Wschodzie, a na Zachodzie kraju", co miało sugerować rzekomy konflikt z Niemcami. W dalszej części wypowiedzi "specjalista" poszedł o krok dalej.
– Polska przygotowuje się do wojny z Niemcami i żąda od nich czołgów, aby z nimi walczyć. To niesamowite. Ciekawe, prawda? Wcześniej byłoby to nie do pomyślenia. Przy okazji, to są dwa czołowe kraje świata zachodniego i NATO. Nie róbmy sobie nadziei, ale to fakt – powiedział w programie.
Dziennikarka na te słowa westchnęła z żalem, komentując smutnym tonem, że "choć taka wizja brzmi pięknie, to widzowie nie powinni robić sobie wielkich nadziei". Przypomnijmy, że propagandyści z Rosji od dawna przekonują, że Polska ma wrogie relacje z Niemcami.
Co więcej, szef rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, Siergiej Naryszkin zasugerował, że większość polskiego wojska stacjonuje obecnie w Szczecinie i Świnoujściu, żeby w razie niemieckiego ataku, móc obronić przygraniczne porty. Granica polsko-ukraińska ma być pusta...