Krupa uwielbia... disco polo! Zdradziła, jakie hity puszcza na barbecue

Kamil Frątczak
28 kwietnia 2023, 16:15 • 1 minuta czytania
Joanna Krupa była gościnią podcastu "WojewódzkiKędzierski". W trakcie rozmowy pokazała się w zupełnie nowej odsłonie. Modelka przyznała, dlaczego uwielbia disco polo. Jak się okazało, sentyment do tego gatunku ma jeszcze z młodości. Krupa zdradziła także swoje ulubione utwory. Wśród nich nie było Zenka Martyniuka.
Krupa uwielbia disco polo. Wśród jej ulubionych piosenek nie ma Martyniuka Fot. instagram.com / @joannakrupa

W poniedziałek (24 kwietnia) premierę miał odcinek podkastu "WojewódzkiKędzierski", którego gościnią była jurorka i gospodyni programu "Top Model". Joanna Krupa pokazała swoje inne oblicze. Kuba Wojewódzki zadawał dość niewygodne pytania. Zapytał celebrytkę między innymi o to, dlaczego tak często jeździ do Podkowy Leśnej. – Masz kogoś, że jeździsz tym pociągiem? – rzucił. – Na razie nie – odpowiedziała rozbawiona modelka.

Samozwańczy król TVN-u nie zamierzał odpuścić i kontynuował temat. Następnie zapytał ją o słabość Krupy do... disco polo.

Czytaj także: Joanna Krupa o macierzyństwie, prawach kobiet i LGBT [TYLKO U NAS]

– Skoro mówimy o wstydliwych rzeczach, to podaj mi, chociaż trzy powody, dla których uwielbiasz disco polo" – poprosił Wojewódzki. Pytanie rozbawiło bardzo Joannę Krupę, pomimo tego nie pominęło odpowiedzi. – Myślę, że to jest taka muzyka, że nawet jak jesteś w złym humorze, czy smutny, to jak ją słyszysz, chce ci się tańczyć i od razu masz uśmiech" – przyznała.

Chwilę po tym padło pytanie o jej ulubione utwory. Wśród nich nie znalazły się jednak przeboje króla disco polo – Zenka Martyniuka. Jak się okazało, sentyment do tego gatunku modelka ma z czasów młodości.

– "Mama ostrzegała", "Ona tańczy dla mnie", "Pomarańcze", takie wiesz... fun. Mam dystans do siebie i why not (pol. dlaczego nie). Przez większość mojej młodości, kiedy chodziłam na dyskoteki to właśnie takie dance i disco polo puszczali. I rodzice też puszczali jak rodzina przychodziła na barbecue, czy coś – podsumowała Krupa.

Krupa zarabiała krocie za sesje w "Playboyu"

Joanna Krupa w podkaście opowiedziała także o kulisach swojego zawodu. Kuba Wojewódzki w trakcie rozmowy nawiązał do współpracy modelki z "Playboyem". Zapytał ją wówczas, czy zdjęcia na łamach magazynu "otwierają drzwi do sukcesu". Modelka wspomniała czasy, nawiązując do tego jak wygląda to obecnie. Zdradziła, ile zarabiała za sesje.

– Na dzień dzisiejszy to nie (nie otwierają drzwi do sukcesu – przyp. red). Ale w tych czasach, kiedy ja byłam to "Playboy" był na topie. Być w "Playboyu" to było ogromne osiągnięcie. Oni płacili bardzo dobre pieniądze "6-7 fingers" (tłum. 6-7 cyfrowa kwota) – podsumowała jurorka programu "Top Model".