Kaczyński tym razem straszył... seksualizacją dzieci. Tusk zareagował na to jednym słowem
– Są z nami młodzi ludzie. Chodzi o to, aby dzieci nie były poddawane praktykom, które z całą pewnością są dla nich szkodliwe. (...) Szczególnie mam na myśli praktyki seksualizacji dzieci, już w wieku przedszkolnym. Dlatego powstała społeczna inicjatywa ustawy, aby taką ustawę chroniącą młodzież uchwalić – przekazał Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS dał do zrozumienia, że muszą istnieć ograniczenia zastosowane przez władze szkolne. Jego zdaniem problem seksualizacji dotyczy w Polsce nawet dzieci w wieku przedszkolnym. – Oczywiście nie wszędzie, ale nie ma bardzo wyraźnej bariery prawnej, która prowadziłaby do tego, że tego rodzaju przedsięwzięcia byłyby zatrzymywane – dodawał.
W czasie konferencji poinformowano o poparciu obywatelskiego projektu ustawy sprzeciwiającemu się seksualizacji dzieci w szkołach. – Dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się wesprzeć ustawę obywatelską, aby chronić dzieci. Zawsze będę wspierała takie ustawy. Konstytucja gwarantuje prawo do wychowania dzieci przez rodziców zgodnie z wartościami, jakie sami wyznają – podkreślała Elżbieta Witek, marszałek Sejmu.
Jeżeli ktoś powinien być w Polsce chroniony najbardziej, zdecydowanie są to dzieci. Różnego rodzaju dziwne pomysły nie mogą być realizowane kosztem dzieci. Dorośli mogą podejmować własne decyzje, odnoszące się do tego, co robią, czego chcą słuchać, z czym chcą mieć kontakt. Natomiast jeśli chodzi o dzieci, tutaj muszą istnieć ograniczenia.
Reakcje na słowa Kaczyńskiego i Witek
Wystąpienie polityków PiS odbiło się w sieci szerokim echem. Szybko zareagował m.in. Przemysław Czarnek, który – jak można się domyślać – pochwalił pomysł. "Naszym obowiązkiem jest chronić polskie dzieci przed ideologami lewicowymi. Dlatego bardzo się cieszę i dziękuję Panu Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i Pani Marszałek Elżbiecie Witek za tę inicjatywę i wsparcie rodziców" – napisał minister edukacji i nauki.
Nie brakuje komentarzy, że PiS nie widzi prawdziwych zagrożeń, na które narażone są dzieci. Posłanka Lewicy Wanda Nowicka wskazała tu m.in. pedofilię, problem depresji oraz samobójstw. "PiS zajmuje się własnymi fobiami" – dodała.
Dosadnie do wystąpienia Kaczyńskiego i Witek odniósł się Donald Tusk, który w swoim stylu ocenił kolejną inicjatywę partii rządzącej. "Prezes Kaczyński postanowił zająć się – tuż przed wyborami – sprawą 'seksualizacji dzieci'. Mdłości" – stwierdził przewodniczący PO.
W tonie byłego premiera na Twitterze wypowiedziało się więcej osób. Pojawiły się wpisy, sugerujące, że PiS złapało zadyszkę, zwołując konferencję, która de facto niczego nowego nie wnosi.