Proces Trumpa w sprawie o molestowanie. Były prezydent USA odwołuje się od wyroku

Mateusz Przyborowski
12 maja 2023, 08:22 • 1 minuta czytania
Donald Trump został skazany za wykorzystywanie seksualne i zniesławienie E. Jean Carroll. Ma zapłacić dziennikarce i pisarce aż 5 mln dolarów odszkodowania. Prawnicy byłego prezydenta USA odwołali się od wyroku nowojorskiej ławy przysięgłych.
Trump skazany za molestowanie seksualne pisarki E. Jean Carroll. Były prezydent USA odwołuje się od wyroku Fot. KENA BETANCUR / AFP / East News

Donald Trump został uznany za winnego w sprawie cywilnej. We wtorek ława przysięgłych w sądzie federalnym na Manhattanie orzekła, że były prezydent USA wykorzystywał seksualne i zniesławił dziennikarkę i pisarkę E. Jean Carroll. Ma jej zapłacić aż 5 mln dolarów odszkodowania.


Trump skazany za molestowanie E. Jean Carroll. Odwołał się od wyroku

W czwartek, kilka godzin po tym, jak sędzia federalny złożył pisemne orzeczenie i tym samym zatwierdził werdykt ławy przysięgłych, prawnicy Donalda Trumpa odwołali się do wyroku. Apelacja wpłynęła do federalnego sądu apelacyjnego dla II okręgu.

Dodajmy, że nowojorska ława przysięgłych oddaliła zarzut 79-letniej obecnie pisarki, która twierdziła, że w latach 90. Donald Trump ją zgwałcił. E. Jean Carroll oskarżyła też miliardera o naruszenie nietykalności cielesnej i zniesławienie – za nazwanie jej zarzutów "oszustwem i przekrętem".

Trump, który zapowiedział start w wyborach na prezydenta USA w 2024 roku, przez cały proces zaprzeczał zarzutom. Carroll nie skomentowała wtorkowego werdyktu. – Cieszę się, że wygraliśmy – powiedziała za to jej adwokatka Roberta Kaplan, cytowana przez "New York Times".

Carroll pozwała Trumpa w 2022 roku. Jednak już w 2019 roku publicznie oskarżyła byłego prezydenta USA o gwałt. Zrobiła to w swojej książce "What Do We Need Men For?: A Modest Proposal", której fragmenty ukazały się na łamach gazety "New York Magazine".

Dziennikarka opisała, że w latach 90. Trump napastował ją seksualnie, a do zdarzenia miało dojść w manhattańskim domu handlowym Bergdorf Goodman. Carroll miała wówczas pomóc politykowi w wyborze idealnego prezentu dla jego partnerki. Z jej relacji wynika, że do gwałtu doszło w garderobie.

E. Jean Carroll znowu pozwie byłego prezydenta USA

Jak pisaliśmy w naTemat, polityk wszystkiemu zaprzeczył, tłumacząc się tym, że Carroll... nie jest w jego typie. – Powiem to z szacunkiem. Po pierwsze, ona nie jest w moim typie. Po drugie, to nigdy nie miało miejsca. To się nigdy nie wydarzyło – mówił Trump w wywiadzie dla portalu The Hill, nazywając wcześniej kobietę "kłamczuchą".

Zaprzeczył też, by kiedykolwiek widział się z pisarką. Co ciekawe, w internecie krążyły jednak zdjęcia, które potwierdzały ich wspólne spotkania. W 2019 roku E. Jean Carroll skomentowała dla stacji CNN wypowiedź ówczesnego prezydenta. – Kocham to, że nie jestem w jego typie – przyznała.

Jak podaje teraz "New York Times", niewykluczone, że E. Jean Carroll znowu pozwie Donalda Trumpa. Chodzi o jego "nikczemne" komentarze w CNN. Miliarder skomentował wyrok ławy przysięgłych w środę, czyli po tym, jak został skazany. Ocenił, że oskarżenia Carrol o napaść na tle seksualnym sprzed dziesięcioleci to "fałszywka" i "zmyślona historia".

Prawniczka Carroll powiedziała w rozmowie z "NYT", że pisarka zastanawia się teraz, czy złożyć nowy pozew o zniesławienie. – Oczywiście wszystko jest na stole i musimy poważnie to rozważyć – stwierdziła.