Dlaczego te kraje zawsze są w finale Eurowizji? Wyjaśniamy, czym jest "wielka piątka"

Maja Mikołajczyk
12 maja 2023, 12:33 • 1 minuta czytania
Reprezentanci większości krajów biorących udział w Eurowizji, żeby znaleźć się w finale, muszą wziąć udział w półfinałach, jednak te pięć państw ma w nim zagwarantowany udział. Wyjaśniamy, o co chodzi z tak zwaną "wielką piątką".
Co to jest wielka piątka? Te państwa mają zawsze zagwarantowany udział w finale Eurowizji. Fot. Piotr Molecki/ East News

67. finał Konkursu Piosenki Eurowizji, czyli wieczór pełen muzyki, wzruszeń i uśmiechu już w sobotę 13 maja. Impreza w Liverpoolu rozpocznie się o godz. 21:00, a w naTemat znajdziecie wszystkie najważniejsze komentarze, informacje oraz relację na żywo z naszymi autorskimi opiniami. Przeżywaj koncertowe emocje z nami. Razem dowiemy się, które państwo w 2023 roku zasłużyło na kryształowy mikrofon!


O co chodzi z "wielką piątką"?

We wtorek 9 maja oraz w czwartek 11 maja odbyły się półfinały tegorocznej Eurowizji. Dzięki eliminacjom do finału dostały się takie państwa, jak:

Do finału z automatu dostała się Ukraina (TVORCHI – Heart Of Steel), dzięki ubiegłorocznemu zwycięstwu zespołu Kalush Orchestra. Poza tym w sobotę 13 maja zobaczymy również występy takich pięciu pańśtw, jak:

Te kraje z automatu co roku dostają się do finału i są określane mianem tak zwanej "wielkiej piątki". Zgodnie z obiegową opinią chodzi o to, że te państwa zorganizowały pierwszą Eurowizję w historii, jednak nie jest to prawda (za pierwszą edycją konkursu w rzeczywistości stoją Francja, Włochy i Niemcy).

Wytłumaczenie, dlaczego Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Hiszpania oraz Francja mają przywilej każdorazowego występu w finale Konkursu Piosenki Eurowizji, jest niezwykle proste – to właśnie te kraje płacą największe składki Europejskiej Unii Nadawców Publicznych.

Polska reprezentantka Blanka w finale Eurowizji 2023

Przypomnijmy, że chociaż Polacy nie wierzyli w Blankę, polskiej reprezentantce udało się przejść do finału z kawałkiem "Solo". Jej występ został nawet dostrzeżony przez niemieckie media.

Niemiecka gazeta "Bild" postanowiła dokładnie ocenić Blankę, nazywając ją "nadzieją sąsiada". "Blanka najwyraźniej nie chciała polegać wyłącznie na swoim głosie. W piosence "Solo" dała szalony występ z tancerzami, zerwała sukienkę w środku występu i wirowała po scenie w ciasnym, brokatowym kostiumie" – czytamy w publikacji.