Próbowała odebrać z przedszkola cudze dziecko, chłopiec zareagował płaczem. Szuka jej policja
Próba uprowadzenia dziecka w przedszkolu we Wrocławiu
5 maja do przedszkola przy ul. Pułaskiego we Wrocławiu zgłosiła się kobieta, która chciała odebrać z placówki 4-letniego chłopca. Kobieta wskazała dziecko, ale nie była wpisana na listę osób uprawnionych do odbioru. Chłopczyk na jej widok zareagował płaczem.
Przytomna przedszkolanka odmówiła wydania dziecka. Co więcej, o próbie porwania natychmiast zawiadomiła policję i rodziców.
– Dostaliśmy informację przy odbiorze dziecka, że chwilę wcześniej była jakaś pani, tak naprawdę znikąd, bo ani my jej nie znamy, ani w przedszkolu też nikt jej nie widział wcześniej, no i przyszła, wskazała palcem konkretne dziecko, nasze dziecko i go chciała, że tak powiem, uprowadzić – opowiadał na antenie Radia Wrocław ojciec chłopca.
– Dziecko powiedziało, że nie zna tej pani, nauczycielka powiedziała, że dziecka nie wyda w takim razie, no i ta pani się "ulotniła". Wyszła z przedszkola, nie wskazywało to na jakąś pomyłkę, bo próbowałaby to jakoś wyjaśnić – powiedział mężczyzna. – Nikt by sobie nie zdawał sprawy, że takie rzeczy się dzieją. To się może zdarzyć wszędzie – przestrzegał.
Urząd Miasta we Wrocławiu: Procedury bezpieczeństwa zadziałały
Miejscy urzędnicy na antenie Radia Wrocław zapewnili, że procedury bezpieczeństwa w tym przypadku zadziałały i chłopiec nie został wydany.
– Dla pewności rozesłaliśmy jednak pismo do wszystkich placówek, by przyjrzały się swoim regulacjom i przypomniały o nich pracownikom – powiedział Marcin Miedziński z departamentu edukacji Urzędu Miasta we Wrocławiu w rozmowie z dziennikarzami.
Ustalono też, że 5 maja na terenie placówki nie działał monitoring. Kobieta jest poszukiwana na podstawie portretu pamięciowego stworzonego przez nauczycielkę przedszkola.
Osoby, które posiadają na temat porywaczki jakiekolwiek informacje, proszone są o kontakt z z dyżurnym Komisariatu Policji Wrocław-Rakowiec pod nr tel. 47 87 143 44, 47 87 139 43 lub najbliższą jednostką policji.
Przypomnijmy, że w Polsce za uprowadzenie dziecka poniżej 15 roku życia zgodnie z przepisem 211 kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Czytaj także: https://natemat.pl/91955,kampania-spoleczna-pokazuje-pokazuje-jak-niewiele-czasu-wystarczy-wystarzy-by-uprowadzic-dziecko-to-problem-takze-w-polsce