Miszczak zdjął z ramówki "Taniec z Gwiazdami". Poznaliśmy powody jego decyzji
Zmiany po przyjściu Miszczaka do Polsatu
Edward Miszczak po 25 latach w TVN podjął decyzję, która dla niektórych była szokująca. Zdecydował się przejść do konkurencji, zastępując Ninę Terentiew. Choć o tej zmianie mówiło się już od kilku miesięcy, to formalnie nowy dyrektor programowy Polsatu rozpoczął pracę w połowie stycznia br. Jego pierwsze decyzje wzbudziły niemałe emocje. Spektakularne zmiany nastąpiły w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", skąd zwolniono znanych i lubianych jurorów: Katarzynę Skrzynecką i Michała Wiśniewskiego. Potem za Skrzynecką odszedł Piotr Gąsowski. Kolejnym krokiem było zdjęcie z głównego kanału programu randkowego "Love Island. Wyspa Miłości". Format trafił na TV4 i cieszył się dużym zainteresowaniem widzów.
Na przestrzeni ostatnich tygodni fani produkcji "Nasz nowy domu" także mogli doznać szoku. Podziękowano długoletniej prowadzącej. "Po 10 latach współpracy, Katarzyna Dowbor żegna się z programem" – brzmiało oficjalne oświadczenie telewizji Polsat, nadesłane do naszej redakcji. Słowa podziękowania i wdzięczności skierował pod adresem gospodyni programu sam Miszczak.
"Dziękujemy Katarzynie Dowbor za ogromną wrażliwość, zaangażowanie, profesjonalizm i wkład, który wniosła w tworzenie naszego programu" – przekazał dyrektora programowego telewizji Polsat.
Radykalna decyzja ws. kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami"
Choć w mediach od pewnego czasu pojawiały się wzmianki o zmianach w "Tańcu z gwiazdami", to teraz podjęto jednak zupełnie nieoczekiwaną decyzję. Tanecznego show zabraknie tym razem w jesiennej ramówce.
– Program został przeniesiony na wiosnę 2024 r. Nie jesteśmy jeszcze gotowi z tym projektem – ujawnił w rozmowie z Plejadą Miszczak.
O kulisach tej decyzji poinformował Pudelek, powołując się na swojego informatora zza kuluarów.
– Prace już się zresztą nawet rozpoczęły. Zmiany miały być poważne i objąć praktycznie wszystko – od studia, w którym realizowany jest program, przez zaskakujące roszady w prowadzących i jurorach, na kształcie emitowanych na antenie Polsat Cafe "Kulisów TzG" kończąc. "Zaklepano" już też pierwsze gwiazdy, których pląsy mieliśmy jesienią podziwiać na parkiecie programu – mówił.
Wierni fani programu mogą jednak odetchnąć z ulgą, bo kolejny "TzG" będzie, tylko dopiero wiosną.
– Miszczak uznał jednak, że aby "Taniec z gwiazdami" powrócił do dawnej chwały, potrzeba więcej czasu i energii. Napięty harmonogram prac nad jesienną ofertą Polsatu nie pozwala zaś na realizację tych ambitnych planów. Ostatecznie podjęto więc decyzję, że taneczne show spada z ramówki i w tym roku w ogóle nie pojawi się na antenie. Odświeżony program ma wrócić na wiosnę 2024 roku, co ma pozwolić produkcji na zabezpieczenie gwiazd z najwyższej półki. Takich, które zatańczą i tych, które te popisy będą oceniały – dodał informator.