Szykują się poważne zmiany na polskiej granicy. Kontrole mają wrócić już od czerwca

redakcja naTemat
19 maja 2023, 08:04 • 1 minuta czytania
Premierzy 16 landów poparli pomysł przywrócenia kontroli granicznych z Polską. Co prawda nie mówimy o przywróceniu budek i szlabanów, ale granice mają być pilnowane w znacznie większym stopniu. Wprowadzane mają być przewężenia, a także zwiększona liczba patroli, która będzie wyłapywać podejrzane samochody. Jak wskazują niemieccy politycy, powodem jest rosnąca liczba nielegalnych migrantów, którzy przedostają się przez Polskę.
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej od czerwca? Co jest powodem? Fot. STEFAN MASZEWSKI / REPORTER

Niemieckie media podają informację, że za przywróceniem kontroli granicznych opowiedzieli się premierzy 16 landów. Te mają być prowadzone na zasadzie lotnych patroli stacjonujących blisko przejść, a także na przewężeniach autostrad.


Z tłumu służby mają wyłapywać podejrzane samochody. To nie podoba się niemieckim, policyjnym związkom zawodowym, których przedstawiciele twierdzą, że fizycznie jest ich za mało, by byli w stanie obstawić granice.

Po co kontrole graniczne między Polską a Niemcami?

Liczba migrantów, którzy nielegalnie przedostają się ze Wschodu do Polski, a później dalej chcą trafić za zachodnią granicę, stale rośnie. Jak podają niemieckie służby, które cytuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung", liczba nielegalnych wjazdów uległa podwojeniu.

W kwietniu odnotowano 2427 takich przypadków, a to o wiele więcej, niż w poprzednich miesiącach. W styczniu - 1389, w lutym - 1040, w marcu - 1584. Wskazują na to zresztą bezpośrednie dane policji. Tylko jednego dnia służby potrafiły zatrzymać nawet 50 nielegalnych migrantów. Ta sytuacja zaniepokoiła Niemców.

Nielegalni migranci trafią do Niemiec z Polski

Osoby, które bez wizy próbują dostać się do zachodniej Europy, najczęściej mają ze sobą rosyjską lub białoruską wizę. To osoby, które przerzucane są przez granicę z udziałem tych krajów. Dowodem na to są zresztą doniesienia ze Straży Granicznej, która informowała o ciałach obcokrajowców, znalezionych przy białoruskiej granicy. Proceder jest więc stały, a w jego zahamowaniu pomóc ma właśnie wprowadzenie kontroli granicznych.

Informację o zwiększeniu liczby migracji skomentował rzecznik ds. polityki wewnętrznej opozycyjnej frakcji parlamentarnej CDU/CSU Alexander Throm. Jak podaje "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zdaniem polityka Rosja i Białoruś wykorzystują w ten sposób migrantów do destabilizacji Zachodu, przy udziale Turcji. – Liczba nielegalnych przekroczeń granicy polsko-niemieckiej gwałtownie rośnie, a kanclerz i minister spraw wewnętrznych patrzą bezczynnie – powiedział.

– Rząd federalny musi pilnie położyć temu kres i wprowadzić stacjonarne kontrole graniczne na granicy niemiecko-polskiej. Ponadto oczekujemy od Polski lepszego zabezpieczenia granic zewnętrznych UE. Wreszcie, potrzebne są ponownie ogólnounijne zakazy lądowania dla linii lotniczych, które przewożą uchodźców bezpośrednio do Rosji lub na Białoruś. Rząd federalny musi się wreszcie obudzić – powiedział.