Skandaliczna wypowiedź piosenkarki z Izraela po Eurowizji. Nawiązała do Polski i Holocaustu

Bartosz Godziński
19 maja 2023, 14:51 • 1 minuta czytania
Noa Kirel z Izraela zajęła 3. miejsce na tegorocznej Eurowizji, ale i tak czuje się zwyciężczynią. Dlaczego? Bo jej rodzina ucierpiała w Holocauście, a ona otrzymała maksymalną liczbą punktów przyznaną przez jury z Polski. Może to był jakiś skrót myślowy lub pomyłka, ale na razie nie doczekaliśmy się żadnego sprostowania.
Noa Kirel z Izraela wywołała skandal po Eurowizji. Co powiedziała? Fot. Martin Meissner/Associated Press/East News

Nie milkną echa 67. konkursu piosenki Eurowizji. Po finale w sieci pojawiły się głosy, że zwycięstwo Szwecji było ustawione, a Blanca miała "koszmarny playback". Teraz wypłynął wywiad z reprezentantką Izraela, która ze swoją piosenką "Unicorn" zajęła 3. miejsce. Polskie jury dało piosenkarce 12 punktów, czyli maksimum, a widzowie 5 (maksimum powędrowało do Ukrainy).


Noa Kirel z Izraela wywołała skandal po Eurowizji. Co powiedziała?

Noa Kirel postanowiła w przedziwny sposób podziękować za głosy z Polski. W wywiadzie udzielonemu izraelskiemu portalowi ynetnews.com (opublikowanym 14 maja, czyli dzień po finale) powiedziała, że czuje się "zwycięsko" za maksymalną liczbę punktów od jury.

Otrzymanie pełnej puli z Polski, po przejściach mojej rodziny w czasie Holokaustu, było dla mnie prawdziwym momentem zwycięstwa. Moją prawdziwą wygraną było umieszczenie Izraela na mapie, pozostawienie po sobie śladu i sprawienie, że mój kraj będzie dumny - to są moje największe osiągnięcia.Noa KirelWywiad dla ynetnews.com

Dziennikarz nie dopytał, o co jej chodzi. Nie widziałem też żadnego sprostowania w social mediach. W sieci zawrzało. Internauci nazwali tę wypowiedź "obrzydliwą" i zaczęli wyjaśniać piosenkarce, że to Niemcy odpowiadają za Holocaust.

Jest to też zaskakujące, bo Kirel odwiedziła z ojcem muzeum Auschwitz-Birkenau parę lat temu, a film z oprowadzania jest dostępny na YouTube. Trudno uwierzyć, że jest nieświadoma tego, kto i kiedy wybudował obóz, w którym zamordowano ponad 200 członków jej rodziny.

Posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska zastanawia się z kolei nad kondycją edukacji w Izraelu. "Czy młodym ludziom w Izraelu wydaje się, że Holokaust spowodowała Polska, nad którą młoda obywatelka Izraela może odnieść po latach moralne zwycięstwo, czy co?" – napisała na Twitterze.

Portal eurowizja.org zauważa, że to nie jedyna kontrowersja z udziałem izraelskiej ekipy na Eurowizji, który z założenia ma być apolityczny. "Przed samym konkursem delegacja izraelska starała się nie dopuszczać do kłopotliwych pytań niektórych dziennikarzy. Jak podaje portal Walla, Kirel wypowiedziała się o sytuacji w kraju tylko raz. Nawiązała do ataków powietrznych ze strony Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny" – czytamy.

Jej występ był także komentowany na Twitterze w kontekście konfliktu z Palestyną. "Właśnie przełączyłem na BBC1 podczas surfowania po kanałach i trafiłem na izraelski kontyngent na Konkursie Piosenki Eurowizji, baraszkujący na scenie i wymachujący flagami apartheidu. W tym czasie jego siły powietrzne odstrzeliwują ręce i nogi palestyńskim dzieciom w Gazie" – napisał jeden z internautów.

Wyniki Eurowizji w 2023 r. Wygrała Loreen ze Szwecji, Blanka z Polski była 19.

Blanka Stajkow z piosenką "Solo" w czasie finału 67. Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu zajęła 19. miejsce. Otrzymała z liczbą 93 punktów (12 punktów łącznie od jurorów z 37 państw oraz 81 punktów z głosowania widzów). Wygrała Loreen, której jury i telewidzowie przyznali 583 punktów. Na scenie w Liverpoolu brawurowo zaśpiewała utwór "Tattoo", co relacjonowaliśmy na żywo podczas sobotniego koncertu. Na drugim miejscu uplasowała się Finlandia – Käärijä i piosenka "Cha Cha Cha". To właśnie on okazał się ulubieńcem widzów, otrzymując od nich aż 376 punktów (łącznie zdobył 526). Trzecia była Noa Kirel z 362 głosami na koncie.