Polskie MSZ zasugerowało Zełenskiemu, co ma zrobić ws. Wołynia. Ostra reakcja Kijowa

Agata Sucharska
20 maja 2023, 17:10 • 1 minuta czytania
Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina zasugerował, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien wziąć odpowiedzialność za zbrodnię w Wołyniu. Wypowiedź ta spotkała się ze stanowczą krytyką ambasadora Ukrainy Wasyla Zwarycza. Sugestia została odebrana jako "nieakceptowalna i niefortunna".
Rzecznik MSZ zasugerował Zełenskiemu, co ma zrobić. Ostra reakcja Ukrainy. Fot. Remko de Waal/HOLLANDSE HOOGTE/East News

Odpowiedź ambasadora Ukrainy

- Tego nie zrobiło państwo ukraińskie, ale prezydent Zełenski powinien wziąć jako Ukraina jednak większą odpowiedzialność - powiedział rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina w Onet Opinie zapytany przez Magdalenę Rigamonti, czy prezydent Ukrainy powinien przeprosić Polskę za Wołyń.


Jego słowa spotkały się z ostrą reakcją ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zwarycza.

"Jakiekolwiek próby narzucania Prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości są nieakceptowalne i niefortunne. Pamiętamy historię i apelujemy o szacunek i wyważenie w wypowiedziach, szczególnie w trudnych realiach ludobójczej agresji rosyjskiej" – oświadczył w mediach społecznościowych. 

"Co więcej, dobrze znana formuła prawdziwego pojednania w stosunkach ukraińsko-polskich, która została przyjęta przez hierarchów naszych Kościołów, brzmi: wybaczamy i prosimy o wybaczenie" dodał ukraiński dyplomata.

Powracająca kwestia Wołynia

Sprawa ludobójstwa w Wołyniu ostatnio często powraca w polskiej debacie publicznej. Jak informowaliśmy w naTemat.pl były premier Leszek Miller stwierdził jakiś czas temu w kontekście trwającej wojny w Ukrainie, że "jest to dobry moment, by mówić o krzywdach". – Może ci próbujący na Ukrainie ukryć skalę tego bestialstwa, które polski Sejm określił jako ludobójstwo, lepiej zrozumieją, co czują Polacy, gdy sami ponoszą olbrzymie straty wywołane rosyjską agresją – powiedział Leszek Miller.

Były szef rządu z ramienia SLD dodał, że chciałby wierzyć, że zgoda ukraińskich władz w sprawie ekshumacji dotyczy "dotyczy całości problemu, a nie tylko jakiegoś wycinka". Przekonywał też, że "ukrywanie" dalej tej zbrodni "dalej nie powinno mieć miejsca".

Warto też zauważyć, że kwestię Wołynia często wykorzystuje do swoich celów rosyjska propaganda.

Jak podaje portal Onet.pl, podczas wizyty prezydenta Zełenskiego w Warszawie rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti napisała, że: "prezydent Polski Andrzej Duda poruszył z Zełenskim ten wrażliwy temat" i stwierdziła, że "nie możemy zapomnieć o tych, którzy zginęli w przeszłości". Agencja podała też, że "polscy oficjele" chcą "ujawnienia pełnej prawdy" o rzezi wołyńskiej.