"Marcepan" Sanah wraca do radia. Artystka zmieniła kontrowersyjny wers o... papierosach
"Marlboro palić chciał w moim aucie..." – od tych słów zaczynała się piosenka Sanah, po czym zdanie wielokrotnie powtarzało się w refrenie "Marcepanu". Mimo że utwór szybko zyskał popularność oraz uznanie fanów (do dziś klip jest piąty wśród najpopularniejszych teledysków na YouTube), to właśnie przez wspomniany wers został ściągnięty z anteny lokalnego Radia Elka w Lesznie, o czym pisaliśmy w naTemat.
Zdaniem dyrektora rozgłośni, Arkadiusza Wojciechowskiego, fragment był niezgodny z polskim prawem. "Polskie prawo zakazuje reklamowania wyrobów tytoniowych (...) Obowiązkiem stacji radiowych jest dbać o słuchacza, a w tym przypadku o dobro młodych ludzi. To my możemy decydować, czy puszczamy daną piosenkę, czy nie. W takich sytuacjach jak ta powinna nam się zapalić czerwona lampka" – tłumaczył w "Press".
Decyzja szefa lokalnej stacji radiowej dotarła do przedstawicieli wokalistki. Management Sanah podkreślił w odpowiedzi, że tekst piosenki to jedynie efekt "inwencji twórczej artystki oraz fikcja literacka". Nie powstał on w wyniku żadnej współpracy reklamowej ani barterowej.
"Marcepan" Sanah ze zmienionym tekstem. Już bez papierosów Marlboro
Jak informują Wirtualne Media, Sanah zmieniła jednak kontrowersyjny wers. Teraz brzmi on "Zadymę robić chciał w moim aucie" i nie ma już słowa o papierosach. Nowa wersja "Marcepanu" Sanah od wtorku, 23 maja, puszczana jest w stacjach radiowych Grupy RMF (RMF FM i RMF Maxx) oraz w Radiu ZET. W sieci dostępna jest jednak tylko oryginalna wersja.
Dlaczego zdecydowano się jednak na zmianę, chociaż zapewniano, że to tylko inwencja twórcza? Menedżerowie Sanah ani sama wokalistka nie skomentowali tej decyzji. Sama Zuzanna Grabowska, bo tak brzmi imię i nazwisko Sanah, już 11 maja wrzuciła na Instagram post z nowym wersem, który okrasiła swoim zdjęciem z dwuznacznym uśmiechem.
"Zuziu, piękny i subtelny komentarz w sprawie 'Marcepana' usuniętego z radia", "Zuziu, zacny oraz inteligentny pocisk", "sanah – Marcepan (clean version)" – komentowali internauci.
Radio Elka w Lesznie, od którego zaczęła się cała burza, również znowu zaczęło grać piosenkę Sanah. – Teraz nie ma już przeciwwskazań, by puszczać tę piosenkę. Jeszcze w środę, najdalej w czwartek znajdzie się na naszej playliście. To świetna decyzja. Piosenka uwolniła się od tego gęstego dymu, który dusił już chyba wszystkich – powiedział Arkadiusz Wojciechowski w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Dyrektor rozgłośni stwierdził, że "w wielu piosenkach palą papierosy, biorą dragi, piją wódkę, whisky, wino..., (...) ale w tym utworze pojawiła się marka, konkretna nazwa papierosów, i to cztery razy". – I tu zapaliła się ta czerwona lampka, bo mówimy o artystce, której teksty na pamięć znają (i bezwiednie powtarzają) także dzieci i młodzież. I wbrew intencji piosenkarki, do ich głów szedł przekaz zawierający świadomość marki – podkreślił.