Poszukiwania małżeństwa Jagłów wciąż trwają. Ekspert wskazał, jaki błąd popełniono

Alan Wysocki
26 maja 2023, 21:26 • 1 minuta czytania
Aneta i Adam Jagła są poszukiwani przez policję. Teraz para ma przebywać na Słowacji, więc także tamtejsze służby i media są powiadomione o ich zaginięciu. Małżeństwo z Warszawy, według kryminologa, szybko zostanie odnalezione. Ekspert wskazał jednak na poważny błąd służb.
Aneta i Adam Jagła z Warszawy zaginieni. Kryminolog mówi o jednym błędzie. Fot. naTemat

Aneta i Adam Jagła z Warszawy zaginieni. Kryminolog mówi o jednym błędzie

W rozmowie z Wirtualną Polską kryminolog Jerzy Pobocha powiedział, że policja popełniła jeden, dość poważny błąd. Chodzi o poinformowanie o ryzyku przedstawienia im zarzutów za zostawienie 14-letniego i 17-letniego syna bez opieki. To mogło wpłynąć na parę, aby unikać ujawnienia się przed służbami.


– Policja powinna powiedzieć, że jest do ich dyspozycji, że jeżeli mają kłopoty, to mogą liczyć na ich pomoc – powiedział, po czym dodał: – Doniesienia o ewentualnych zarzutach czy odpowiedzialności, które pojawiały się w przestrzeni publicznej, mogą w takim przypadku zadziałać odstraszająco.

Kryminolog uważa jednak, że para prędko się odnajdzie przez wzgląd na duże zaangażowanie służb oraz wszechobecny monitoring. – Oni będą musieli gdzieś nocować, robić zakupy. W końcu trafią na osobę, która od razu się zorientuje i wezwie policje – wyjaśnił.

Aneta i Adam Jagła na Słowacji. TOPR przerwał poszukiwania

Jak informowaliśmy w naTemat, to właśnie nagrania ze słowackiego monitoringu pomogły ustalić, że Aneta i Adam Jagła przekroczyli granicę. Zakopiańska policja dzięki temu mogła ujawnić nowe zdjęcia małżeństwa z Warszawy.

Następnie ujawniono, że para spędziła noc w pensjonacie "Vasco" po słowackiej stronie Tatr. W rozmowie z Onetem właściciel obiektu, Daniel przyznał, że dał małżeństwu nocleg. – To byli sympatyczni i uśmiechnięci ludzie. (...) Dali mi pieniądze i powiedzieli, że są tak głodni, że muszą iść do sklepu po coś do jedzenia – opowiedział.

– Obiecali, że formalności meldunkowe załatwimy po ich powrocie. Niestety już nie wrócili – dodał. Mężczyzna o sprawie zawiadomił policję. Równolegle w Polsce trwała akcja poszukiwawcza Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Służby przeszukiwały rejon szlaku z Murowańca do Brzezin. Do akcji wykorzystano śmigłowiec, drony oraz psy poszukiwawcze.

Co wiadomo o małżeństwie Jagłów?

Jak pisaliśmy w naTemat, Aneta Jagła ma 170 cm wzrostu, masywną sylwetkę, długie włosy, upinane w boba. Prawdopodobnie posiada tatuaż na lewym ramieniu z wizerunkiem pantery, może nosić okulary korekcyjne. Może posiadać przy sobie kartę bankomatową banku ING lub PKO BP. W dniu zaginięcia ubrana była na sportowo.

Adam Jagła ma 182 cm wzrostu, normalną sylwetkę, włosy krótkie szpakowate, krótki zarost. Mężczyzna kuleje na prawą nogę, prawdopodobnie posiada tatuaż na lewym ramieniu. Może posiadać przy sobie kartę bankomatową banku ING lub PKO BP. W dniu zaginięcia ubrany był na sportowo.

Małżeństwo opuściło mieszkanie, zostawiając synom karteczkę. "Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni" – czytamy. Jagłowie zostali zauważeni także przez sąsiadkę.

– To było w niedzielę z samego rana, tuż po szóstej. Wychodziłam akurat z psem. Wpuszczałam ich do klatki, bo mówili, że zgubili brelok do domofonu. Potem widziałam, jak wyszli i poszli w stronę centrum. Więcej ich nie widziałam – powiedziała w rozmowie z Onetem.