Nowe informacje o wypadku we wsi Boksycka. Śledczy zatrzymali podejrzanego

redakcja naTemat
29 maja 2023, 09:51 • 1 minuta czytania
Prokuratura zatrzymała w charakterze podejrzanego kierowcę mercedesa, który uczestniczył w tragicznym wypadku w miejscowości Boksycka (woj. świętokrzyskie) na DK9. W wyniku zderzenia zginęło pięć osób.
Śledczy zatrzymali kierowcę mercedesa w charakterze podejrzanego Fot. Facebook / Ratownictwo Powiatu Ostrowieckiego

Tragiczny wypadek na DK9. Kierowca mercedesa zatrzymany

Mężczyzna jest zatrzymany w charakterze podejrzewanego w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie śmiertelnego wypadku. Jeszcze dziś planujemy wykonać z nim czynności procesowe – poinformował w rozmowie z Wirtualną Polską Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.


Śledczy czekają na wyniki badań krwi mężczyzny, które wykażą, czy w momencie wypadku był on pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.

Nieoficjalnie: rodzina wracała z wesela

Do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 4 nad ranem. Na drodze krajowej nr 9 na odcinku Rudnik-Ostrowiec Świętokrzyski mercedes zderzył się z fiatem punto, w którym podróżowało sześć osób.

– Wstępne ustalenia wskazują na to, że 37-letni kierujący mercedesem prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się czołowo z pojazdem marki fiat, którym kierował 72-latek – przekazała w rozmowie z naTemat podkom. Ewelina Wrzesień z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Jak poinformowała nas w niedzielę rzeczniczka ostrowieckiej policji, dwie osoby, które przeżyły wypadek – kierowca mercedesa oraz 15-letni pasażer fiata – zostali przewiezieni do szpitala, gdzie lekarze udzielili im pomocy. Wciąż nie wiadomo, w jakim stanie znajduje się 15-latek.

W wypadku zginął kierowca fiata punto oraz czwórka pasażerów samochodu: 44-letni mężczyzna, 38-letnia kobieta oraz 20-latek i 19-latka. Z nieoficjalnych informacji podawanych przez media – m.in. Polsat News – wynika, że była to prawdopodobnie rodzina wracająca z wesela.

O tym, jak wyglądało miejsce wypadku, opowiedział w rozmowie z serwisem echodnia.eu Sebastian Klaus z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.

– Byliśmy pierwszą służbą, która dojechała na miejsce. Nasze działania polegały na wydobyciu osób zakleszczonych w fiacie puncie. Tylko jedna z osób podróżujących znajdowała się na zewnątrz pojazdu, reszta była uwięziona w środku samochodu. Niestety pięć z sześciu osób zginęło na miejscu – przekazał.