Chodakowska opowiedziała o problemach zdrowotnych sprzed lat. "To było błędne koło"

Kamil Frątczak
06 czerwca 2023, 08:49 • 1 minuta czytania
Ewa Chodakowska pojawiła się na konferencji prasowej zorganizowanej po balu charytatywnym Omeny Mensah. W najnowszym wywiadzie znana trenerka fitness opowiedziała o problemach zdrowotnych sprzed lat.
Chodakowska miała przed laty problemy zdrowotne. Chodziło o poziom dopaminy. Fot. instagram.com / @chodakowskaewa

Ewa Chodakowska przez lata zapracowała sobie na miano królowej polskiego fitnessu. Przez ostatnią dekadę rozwinęła swoje imperium, zachęcając Polki i Polaków do zdrowego i aktywnego stylu życia. Niespełna osiem lat temu, bo w 2015 roku trenerka fitness znalazła się na 3. miejscu listy 50 najbardziej wpływowych Polek w kategorii "show-biznes, styl życia, sport".


Chodakowska miała przed laty problemy zdrowotne. Chodziło o poziom dopaminy

Sportsmenka zaskarbiła sobie sympatię kobiet i mężczyzn. Wiele jej fanów i fanek uwielbia w niej naturalność i szczerość, którą nie widać tylko podczas treningów, ale również wywiadów. Niedawno odbył się bal charytatywny zorganizowany przez fundację Omeny Mensah, na którym zebrano prawie 30 milionów złotych.

Następnego dnia zorganizowano konferencję prasową, na której między innymi pojawiła się Chodakowska. Podczas niej udzieliła kilku wywiadów. W rozmowie z portalem plotek.pl nawiązała do problemów zdrowotnych sprzed lat. Spowodowały one, że musiała zmienić styl życia.

Celebrytka przekonała się na własnej skórze, że oprócz zbilansowanej diety i aktywnego trybu życia, jedną z ważniejszych funkcji w naszym życiu pełni relaks i regeneracja. Chodakowska zwróciła uwagę, że każda osoba, której zależy na zdrowiu powinna poświęcać 20 minut dziennie na dowolny rodzaj treningu.

– Jesteśmy dzisiaj bombardowani bodźcami z każdej strony. Nasz mózg musi odpoczywać, musi się regenerować. Nasze ciało musi mieć ten moment w ciągu dnia, żeby przeskanować te wszystkie punkty napięcia – poinformowała. Oprócz tego wspomniała, że miała ogromne problemy ze skokami dopaminy, co powodowało, że nie mogła się świadomie regenerować.

Zanim wprowadziłam relaksacje prowadzone, miałam bardzo często problem ze snem, bo wybudzałam się przedwcześnie, zanim jeszcze zadzwonił budzik. Miałam takie poczucie "O Jezu coś musiałam zrobić, coś powinnam zrobić, co mam jeszcze dzisiaj do zrobienia" i od razu patrzenie w telefon i sprawdzanie planu dnia. Od razu aktywowanie się, dopamina w górę. To było takie błędne koło.Ewa Chodakowska

Czytaj także: Chodakowska miała operację usunięcia nowotworu. "Musiałam się spieszyć"

Po chwili zdradziła, że teraz wygląda to zupełnie inaczej. – Zasypiam z relaksacją i świadomie odcinam świat zewnętrzny, śpię parę godzin dłużej. Wstaję wypoczęta i chyba też stąd mam dużo energii do działania – podkreśliła trenerka.

Chodakowska nieustannie atakowana w sieci. Zarzucają jej operacje plastyczne

Ewa Chodakowska potrzebuje odpoczynku nie tylko przez wzgląd na swoją pracę. Trenerka nieustannie jest atakowana w sieci ze względu na swój wygląd. "Specjaliści"-internauci niedawno zarzucili jej zoperowanie sobie pośladków, ponieważ ich zdaniem nie jest możliwe, żeby ćwiczeniami aż tak wyrzeźbić sylwetkę. "Tyłek zrobiony przez chirurga" – stwierdziła dosadnie jedna z komentujących.

Trenerka fitness nie zamierzała przemilczeć tego tematu i natychmiastowo odpowiedziała na zarzut. "Chętnie ci udowodnię, że to nie implant i nie przeszczep tłuszczu. Jestem klepana, szczypana, ściskana za pośladki na każdych warsztatach przez nasze fajterki. Nie wiem, czy z radości, czy z niedowierzania, ale pod dotykiem można wyczuć tylko mięśnie, a tych przeszczepić się nie da. Cóż mogę powiedzieć, dziękuję za komplement?" – ucięła Chodakowska.