"Nie podjęli próby weryfikacji". Szokujące ustalenia KRS ws. Kamilka z Częstochowy

redakcja naTemat
12 czerwca 2023, 15:55 • 1 minuta czytania
30 marca, czyli dzień po skatowaniu Kamilka z Częstochowy w jego domu mieli być pracownicy socjalni. Tak podaje KRS. Jednak MOPS twierdzi, że ostatnia wizyta w tej rodzinie miała miejsce 29 marca. Dlaczego zatem informacje z tych dwóch instytucji się różnią? Wyjaśnia to jeden z dzienników, który rozmawiał z MOPS-em.
Szokujące ustalenia KRS ws. tego, co wydarzyło się domu Kamilka. Fot. Policja

Przypomnijmy, że na początku czerwca Krajowa Rada Sądownictwa przeprowadziła lustrację sądów w Olkuszu i Częstochowie, do których trafiały sprawy dotyczące 8-letniego Kamila i jego rodziny. Opublikowano sprawozdanie podpisane przez dr Macieja Nawackiego, Katarzynę Chmurę i posła PiS Bartosza Kownackiego.


Z dokumentu wynika, że nie stwierdzono bezczynności u sędziów. Jak uznano, oba sądy działały w tej kwestii sprawnie i niezwłocznie. Jako powód zaniechań uznano zaś, że zgromadzony materiał dowodowy nie uzasadniał odebrania dzieci Magdaleny B. ze środowiska rodzinnego.

Skąd różne daty w informacjach KRS i MOPS?

Co więcej, 30 marca, czyli dzień po skatowaniu Kamilka z Częstochowy w jego domu mieli być pracownicy socjalni. To też informacja KRS.

– W dniu 4 kwietnia 2023 r. do Sądu Rejonowego w Częstochowie wpływa pismo Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie na terenie miasta Częstochowy, w treści którego wskazano, że w dniu 30 marca 2023 r. pracownicy socjalni odbyli wizytę pod adresem zamieszkania uczestniczki postępowania M. B. w Częstochowie, na ul. K. zostali oni poinformowani przez Panią B., że małoletni K. M. jest w domu i śpi; dziecko nie zostało okazane pracownikom socjalnym; nie podjęli oni próby weryfikacji przedstawionej informacji – czytamy w tym sprawozdaniu.

Ale jak przypomina "Super Express", Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej informował gazetę, że w marcu 2023 roku pracownicy socjalni byli u rodziny Kamila trzy razy, z czego po raz ostatni 29 marca. 

Czemu zatem KRS podaje, że pracownicy socjalni byli również 30 marca? Jak podkreśla "SE", konieczne jest tutaj pewne rozróżnienie. Chodzi o to, że Zespół Interdyscyplinarny ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie nie jest jednostką podległą MOPS.

Tak tłumaczy się MOPS ws. zamieszania dotyczącego dat

Zespół ten nie podlega bezpośrednio Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Nasz ośrodek prowadzi jedynie obsługę techniczną, czyli na przykład udostępnia swoje pomieszczenia. Zespół jest złożony ze specjalistów z różnych dziedzic i podlega swojemu przewodniczącemu – powiedziała gazecie rzecznika prasowa częstochowskiego MOPS Olga Dargiel.

Przypomnijmy jeszcze, Kamilek został znaleziony z licznymi ranami i oparzeniami 3 kwietnia w mieszkaniu matki przez biologicznego ojca. Ponad miesiąc był w szpitalu. Zmarł 8 maja.

Co więcej, na początku lipca w Sądzie Rodzinnym w Częstochowie odbędzie się pierwsza rozprawa, w której sąd zdecyduje o losie piątki dzieci Magdaleny B., czyli matki skatowanego Kamilka.

– Zarówno Magdalena B., jak i Dawid B. formalnie mogą brać udział w tym posiedzeniu. Od ich inicjatywy będzie zależało, czy zechcą uczestniczyć. Z uwagi na skomplikowaną sytuację rodzinną dzieci, zapewne na jednym posiedzeniu sądu się nie skończy – przekazał niedawno "Faktowi" sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie.