Kuriozalne groźby rosyjskiego eksperta. Ostrzega, jak Rosja może użyć broni nuklearnej
"Ta operacja wojskowa nie może zakończyć się zdecydowanym zwycięstwem bez narzucenia Zachodowi strategicznego odwrotu, a nawet kapitulacji" – wskazał Siergiej Karaganow w swoim obszernym artykule, który opublikowano na stronie globalaffairs.ru. Autor wskazał, że Rosja musi zmusić Zachód do rezygnacji z prób cofnięcia historii, globalnej dominacji. "Konieczne jest, aby Zachód po prostu 'odpadł' i nie przeszkadzał Rosji i światu iść do przodu" – czytamy.
Karaganow napisał też wprost: "Musimy przywrócić wiarygodność odstraszania nuklearnego". Wspomniał tu m.in. o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi.
Wróg musi wiedzieć, że jesteśmy gotowi do uderzenia odwetowego z wyprzedzeniem za wszystkie jego obecne i przeszłe agresje, aby zapobiec wejściu w globalną wojnę jądrową.
W artykule Karaganowa powtarzają się tezy o próbach "odstraszania". – Żeby przyszłość mogła się wydarzyć, konieczne jest pokonanie oporu sił przeszłości – Zachodu. Jeśli nie zostanie to zrobione, prawie na pewno rozpocznie się pełna i prawdopodobnie ostatnia wojna światowa dla ludzkości – ostrzegał.
"Tylko jeśli w Białym Domu zasiądzie szaleniec, nienawidzący swojego kraju, Ameryka zdecyduje się uderzyć w obronie Europejczyków, poświęcając przykładowo Boston na rzecz Poznania" – pisał dalej.
Putin o "polskich najemnikach"
Dodajmy, że Władimir Putin niedawno publicznie wypowiedział się o sytuacji Rosji w związku z "operacją wojskową", a tłumacząc z kremlowskiej propagandy – wojną w Ukrainie.
Rosyjski dyktator mówił, że Ukraina została stworzona przez Lenina. Jego zdaniem Wołodymyr Zełenski wspiera faszyzm, a przeciwko Rosji w Ukrainie walczą "polscy najemnicy". Putin przekonywał, że ukraińska kontrofensywa nie powiodła się. Nawiązując jeszcze do "polskich najemników" przywódca dodał, że mają oni już ponosić "wielkie straty".
Trzeba wspomnieć jednak o tym, co Putin wolałby przemilczeć. A Ukraińcy w ostatnim czasie rzeczywiście przeszli do ofensywy i zdobywają przejęte wcześniej przez Rosjan tereny. Podczas ukraińskiego ataku rakietowego w obwodzie zaporoskim zginął Siergiej Goriaczow. Rosyjski generał był zwierzchnikiem 35. sztabu armii ogólnowojskowej.