Sfilmował, jak samemu ściąga blokadę z koła samochodu. Nagranie jest hitem internetu
Olsztyn. Samemu zdjął blokadę z koła samochodu, nagranie hitem internetu
Jak udało się ustalić, do zdarzenia doszło w Olsztynie przy ulicy Rataja. Właściciel czarnego bmw dostrzegł, że za niewłaściwe zaparkowanie samochodu funkcjonariusze straży miejskiej ukarali go mandatem oraz założyli blokadę na lewe koło.
Kierowca niespecjalnie przejmując się konsekwencjami złamania przepisów postanowił na własną rękę zdemontować blokadę, a swoje działanie sfilmował telefonem.
Z nagrania możemy wnioskować, że to nie był pierwszy raz, gdy właściciel bmw radził sobie z demontażem zatrzasku na koło. Na samym początku filmu możemy usłyszeć, jak kierowca ciężko wzdychając rzuca pod nosem "K***a, znowu...", a po drugie zdjęcie blokady zajęło mu dosłownie kilka sekund. Zresztą, zobaczcie sami.
Filmik z zajścia niemal natychmiast stał się internetowym viralem. Wielu użytkowników portalu YouTube stwierdziło nawet, że cała sytuacja została ustawiona, a straż miejska z założoną blokadą nie mają nic wspólnego.
Z wyjaśnieniami pospieszył portal olsztyn.com, który zasięgnął informacji na miejscowej komendzie. Jak się okazało, kierowca bmw za niewłaściwe zaparkowanie pojazdu został ukarany mandatem, a na koło jego samochodu funkcjonariusze założyli blokadę.
Samemu zdjął blokadę z samochodu. Co mu grozi?
Jak wiadomo, blokada zakładana na koło samochodu jest swego rodzaju karą za parkowanie w miejscu do tego niedozwolonym i zdjąć ją mogą jedynie uprawnione do tego służby. Demontowanie jej na własną rękę jest zabronione. Ponadto, jeśli kierowca podczas takiej czynności uszkodzi blokadę, może odpowiedzieć przed sądem za zniszczenie mienia.
Jak podał "Fakt", wobec właściciela bmw trwają już czynności wyjaśniające, jednak za swój czyn nie stanie przed sądem. Jak możemy zauważyć na nagraniu, podczas demontażu blokada nie uległa zniszczeniu, natomiast kierowca nie zabrał policyjnego zatrzasku ze sobą, tak więc nie może być mowy o postawieniu zarzutu kradzieży.
Do podobnego zdarzenia doszło w październiku 2022 roku w Warszawie. Ukarany założeniem blokady właściciel jaguara nie tylko zniszczył zatrzask (postanowił go przeciąć), ale także zdecydował się go ukraść.
Straż miejska jeszcze tego samego dnia odszukała niesfornego kierowcę, ponieważ znów zaparkował w niewłaściwym miejscu. Tym razem funkcjonariusze straży miejskiej o wsparcie poprosili policjantów. Ci po przybyciu na miejsce otworzyli bagażnik jaguara, w którym znaleźli uszkodzoną blokadę.
Jak podał autokult.pl, za kradzież oraz zniszczenie mienia mężczyźnie groziło nawet do 5 lat pozbawienia wolności.