Red Hot Chili Peppers zagrali w "studni narodowej". Warszawski stadion przegrał z deszczem

Weronika Tomaszewska-Michalak
21 czerwca 2023, 21:37 • 1 minuta czytania
W środowy wieczór (21 czerwca) na warszawskim PGE Narodowym gra zespół Red Hot Chili Peppers. Okazuje się jednak, że uczestnicy koncertu mają pewne utrudnienia. Na środku płyty zebrało się sporo wody.
Na stadionie Narodowym wystąpił zespół Red Hot Chili Peppers. Fot. mat. prasowe // Fot. Instagram / bhaart589

Koncert Red Hot Chili Peppers. Na Narodowym wielka kałuża wody

Po sześciu latach nieobecności do naszego kraju wracają Panowie z Red Hot Chili Peppers. 21 czerwca w Warszawie zaplanowano ich koncert. Zanim jednak muzycy wyszli na scenę, nad stolicą popadało. Organizatorzy nie zdecydowali się na zamknięcie dachu, przez co na płycie zebrało się sporo wody. Jeden z uczestników relacjonował na InstaStory całą sytuację.


Sytuację szybko udało się jednak opanować. Po chwili płyta była już pełna fanów zespołu. Jeden z uczestników relacjonował nam: "Jest już sucho. Jakby zamknęli dach, to byłoby tu naprawdę duszno".

Przed takimi nagłymi zmianami pogody ostrzegało dziś Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. SMS z ostrzeżeniami otrzymali także mieszkańcy województwa mazowieckiego. "Możliwe wystąpienie gwałtownych burz z gradem i silnego wiatru" – alarmowano.

Po silnej ulewie w Wyszogrodzie na Mazowszu na ulicach stała woda.

Wyczekany koncert Red Hot Chili Peppers

Przypomnijmy, że ostatni raz członkowie Red Hot Chili Peppers w Polsce dali koncert w Krakowie. Teraz formacja ma do pokazania sporo nowości. W ubiegłym roku muzycy wydali dwa krążki "Unlimited Love" i "Return of the Dream Canteen", pierwsze od czasów słynnego Stadium Arcadium, na których słychać grę gitarzysty, Johna Frusciante.

Te dwa albumy znalazły się na szczycie list sprzedaży. "Peppers" stali się tym samym pierwszym od 17 lat zespołem rockowym, któremu udało się to osiągnąć. "Return of the Dream Canteen" zajął pierwsze miejsce na liście Billboard Top Album Sales Chart (podobnie jak jego poprzednik "Unlimited Love" w kwietniu) i osiągnął #1 w wielu krajach na całym świecie. Oba wydawnictwa zostały wyprodukowane przez wieloletniego współpracownika i powiernika twórczości, Ricka Rubina.

Ponadto artyści odebrali prestiżową nagrodę Global Icon Award i dali popisowy występ na gali MTV VMA. Ich pierwszy singiel "Black Summer" zdobył również nagrodę za Best Rock Video. W tym roku zespół zdobył również nominację do MTV Europe Music Award w kategorii Best Rock i trzy nominacje do American Music Awards w kategoriach "Favorite Rock Artist", "Favorite Rock Album" za Unlimited Love i "Favorite Rock Single" za "Black Summer".