Niemiecki generał ostrzega. "To największy błąd, jaki Ukraina i Zachód mogą zrobić"

Rafał Badowski
26 czerwca 2023, 20:24 • 1 minuta czytania
Niemiecki generał Christian Freuding wyjaśnił na łamach "Die Welt", że lekceważenie możliwości Kremla może okazać się bardzo niebezpieczne. Ukraina, zdaniem wojskowego, może zapłacić za to dużą cenę.
Generał Bundeswehrty Christian Freuding wskazuje na największy błąd, jaki może teraz popełnić Zachód i Ukraina. Fot. Screen / YouTube / Bundeswehr

Z Christianem Freudingiem rozmawiali dziennikarze "Die Welt", Ibrahim Naber i Thorsten Jungholt. Zwrócili uwagę, że wielu ekspertów na początku inwazji na Ukrainę przeceniało możliwości rosyjskiej armii. Rosja swoich celów nie osiągnęła, jednak teraz dominuje przeciwna, bardzo groźna tendencja. "Obecnie wydaje się, że trend się odwrócił – czy nie zaniżamy obecnej siły bojowej Rosjan?" – padło pytanie do niemieckiego wojskowego. Odpowiedź generała Bundeswehry była znamienna. – Pomimo wszystkich rosyjskich słabości, które wyszły na jaw, my w wojsku nie lekceważymy ich możliwości. Rosyjskie siły zbrojne nadal należy traktować poważnie. Mają ogromny potencjał pod względem personelu, pojazdów opancerzonych. I nadal dysponują działającymi siłami powietrznymi i morskimi – przestrzegał Freuding. Ekspert zwrócił uwagę na fakt, że także Rosjanie potrafią wyciągać wnioski. – Nie zapominajmy o jednym: Rosjanie nauczyli się czegoś, choćby w ograniczonym stopniu, w ciągu ostatnich 15 miesięcy – zaznaczył.


Zełenski potwierdza: kontrofensywa ma problemy

Warto wspomnieć, że trwająca od ponad dwóch tygodni ukraińska kontrofensywa Ukrainy przebiega wolniej, niż się spodziewano. Sam prezydent Wołodymyr Zełenski przyznał kilka dni temu, że wypieranie rosyjskiego agresora poza granice kraju sprawia ukraińskim żołnierzom wiele problemów. – Nasze postępy na polu walki są wolniejsze, niż zakładano. Mamy problemy, ponieważ Rosjanie zaminowali aż 200 tys. kilometrów kwadratowych naszego terytorium – przyznał Wołodymyr Zełenski.

– Niektórzy myślą, że ta wojna to hollywoodzki film i chcieliby efektów już teraz. Ale tak nie jest. Stawką jest przecież ludzkie życie. Z całym szacunkiem, ale niezależnie od nacisków i pragnień niektórych, będziemy posuwać się na froncie w sposób, który uznamy za najlepszy – dodał prezydent Ukrainy.

Putin straszy bronią jądrową

Jak pisaliśmy w naTemat, w niedawno Władimir Putin na konferencji w Sankt Petersburgu przyznał, że na Białorusi pojawiła się rosyjska taktyczna broń jądrowa. Dzień później Joe Biden w czasie wyborczego spotkania w Kalifornii stwierdził, że Rosja może zdecydować się na jej użycie w Ukrainie. W rosyjskie groźby nie wierzy Wołodymyr Zełenski.

– On będzie mówił o użyciu broni nuklearnej, ale nie sądzę, że jest na to gotowy, ponieważ boi się o swoje życie, bardzo je kocha – stwierdził Zełenski. – Oczywiście nie ma takiej możliwości, abym z całą pewnością stwierdził, że tak się nie stanie. A zwłaszcza w stosunku do osoby oderwanej od rzeczywistości, która w XXI wieku rozpoczęła pełnowymiarową wojnę z sąsiadem – dodał prezydent Ukrainy.