4-latek wypadł z okna. Matka dziecka była w mieszkaniu, tak tłumaczyła się policji
Dramat w Krakowie, małe dziecko wypadło z okna
O sprawie poinformowała Polska Agencja Prasowa. – 4,5-latek, narodowości ukraińskiej, wypadł z okna na drugim piętrze, na os. Uroczym w Krakowie – Oznajmił w rozmowie PAP dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Chłopiec spadł na twarde podłoże. W wyniku odniesionych obrażeń wymagał koniecznej pomocy medycznej. – Przytomny został zabrany do szpitala w Prokocimiu. Czekamy na informacje o jego stanie – dodał funkcjonariusz.
4.5-letni chłopiec wypadł z okna, matka była w mieszkaniu
Według wstępnych ustaleń policji chłopiec bez żadnego nadzoru miał wspiąć się na krzesło, a następnie na parapet, po czym otworzył okno. Jak ustalili dziennikarze, w chwili zdarzenia matka 4.5-letniego chłopca była w mieszkaniu.
Podczas czynności wyjaśniających prowadzonych przez mundurowych kobieta tłumaczyła się, że "dziecko jest ruchliwe", oraz że "wystarczyła chwila nieuwagi". Na ten moment nie wiadomo, z jakimi konsekwencjami przyjdzie się mierzyć matce dziecka. Policja nie podała również, z którego piętra wypadł chłopiec.
Jaworzno. Nie żyje kobieta, która spadła z 7. piętra
Jak informowaliśmy wcześniej w naTemat, w piątek 23 czerwca w Jaworznie z okna wypadła 40-letnia kobieta. Do zdarzenia natychmiast zadysponowany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Niestety, lekarze musieli stwierdzić zgon: mieszkanka Jaworzna poniosła śmierć na miejscu. Policja pod nadzorem prokuratury wszczęła czynności mające ustalić, co było przyczyną upadku 40-latki.
– Badamy okoliczności zdarzenia, co pozwoli ustalić, czy był to wypadek i kobieta po prostu wypadła z okna, czy była to próba samobójcza oraz czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie – poinformowała polsatnews.pl st. asp. Anna Kacprzak z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie. Dziennikarzom lokalnego serwisu jaw.pl udało się porozmawiać z sąsiadami kobiety, którzy przedstawili dwie możliwe wersje zdarzenia. Jedna zakłada, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, a 40-latka "najprawdopodobniej wypadła podczas mycia okien". Druga wersja zakłada, że kobieta targnęła się na swoje życie. Doniesień tych nie komentuje na razie policja.