Wraca sprawa Jerzego S. i jazdy po alkoholu. Sąd drugiej instancji ogłosił wyrok

Kamil Frątczak
30 czerwca 2023, 12:21 • 1 minuta czytania
W minionym roku Jerzy S. spowodował wypadek, będąc pod wpływem alkoholu. Pod koniec marca aktor został uznany za winnego spowodowania niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. Prokuratura sprzeciwiła się wyrokowi, uznając go za "rażąco niewspółmierny". Sąd w apelacji utrzymał w mocy karę wobec znanego aktora.
Sąd podtrzymał karę wobec aktora Jerzego S. Chodzi o jazdę po alkoholu Fot. MAREK LASYK/REPORTER

Jak doniosła Polska Agencja Prasowa na Twitterze, "sąd w apelacji utrzymał w mocy karę dla znanego aktora Jerzego S. za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości". W marcu sąd niższej instancji uznał aktora za winnego zarzucanego mu czynu, tj. prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Ostatecznie Jerzy S. został skazany na grzywnę w wysokości 12 tys. złotych.


Znany aktor otrzymał również zakaz prowadzenia pojazdów przez okres trzech lat, a także miał pokryć koszta postępowania sądowego. Oprócz ustanowionej przez sąd grzywny, aktor ma zapłacić 6 tys. złotych na fundusz osób pokrzywdzonych w wypadkach.

Jak wyglądało postępowanie ws. Jerzego S.

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, w połowie października 2022 roku na ul. Mickiewicza w Krakowie ok. godz. 17 doszło do wypadku. 75-letni mężczyzna, znany jako Jerzy S., potrącił 44-letniego motocyklistę samochodem marki Lexus. W organizmie aktora wykryto 0,7 promila alkoholu.

"Fakt" dotarł do policyjnych notatek opisujących incydent, informując, że aktor nieprawidłowo wjechał autem na środkowy pas al. Mickiewicza i tam zahaczył o motocyklistę. Później Jerzy S. miał nie udzielić pomocy poszkodowanemu, a policji miał tłumaczyć się tym, że nie zauważył kolizji. Potrąconemu mężczyźnie na szczęście nic poważnego się nie stało.

Wraz z początkiem marca w sprawie Jerzego S. odbyła się pierwsza rozprawa. Adwokat aktora złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, ale z uwagi na zbyt niską karę grzywny zaproponowaną przez jego klienta, prokurator złożył sprzeciw wobec tego wniosku.

Obrona aktora wnioskowała o wyrok skazujący, ale chciała, by kara grzywny nie przekroczyła 12 tys. zł, a kwota przekazana na fundusz postpenitencjarny - 5 tys. zł. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, ale ostatecznie podniósł kwotę na fundusz o tysiąc złotych. Pod koniec marca Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy wydał drugi wyrok (w trybie nakazowym, czyli bez udziału stron) w sprawie Jerzego S. Jak donosiło RMF, w sprawie popularnego aktora zasądzono 3 tys. złotych grzywny. W ramach kosztów postępowania zasądzono również 70 złotych i 300 złotych opłaty. Wyrok ten jest nieprawomocny.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko w rozmowie z Radiem Zet potwierdził, że prokuratura wniosła sprzeciw. – Po zapoznaniu się z wyrokiem nakazowym prokuratura wniosła sprzeciw, podnosząc zarzut rażącej niewspółmierności kary grzywny orzeczonej wobec obwinionego i domagając się rozpoznania sprawy na zasadach ogólnych. Tutaj uznano, że ta kara jest zbyt liberalna – przekazał stacji radiowej Hnatko. Nadmieńmy także, że krakowska prokuratura domagała się wymierzenia wyższej kary Jerzemu S. Chodziło o 45 tys. złotych grzywny i wpłaty 25 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.