Hurkacz walczył do końca, ale przegrał z Djokoviciem. Polak odpadł z Wimbledonu
Emocje związane z pojedynkiem Huberta Hurkacza z Novakiem Djokoviciem zaczęły się już w niedzielę 9 lipca. Obaj stanęli naprzeciw siebie na korcie centralnym Wimbledonu, ale rywalizację przerwała cisza nocna. Przypomnijmy, że na kortach All England Club nie można grać po godz. 23:00. Na rozstrzygnięcie trzeba było więc trochę poczekać.
Polak po początku rywalizacji mógł być mocno zaniepokojony – przegrał dwa pierwsze sety po tiebreakach. W trzecim secie meczu, a w pierwszym po wznowieniu gry Hurkacz mocno postraszył przeciwnika serwisem. Zresztą Djoković pochwalił Polaka za ten element gry już po meczu.
– Ma jeden z najlepszych serwisów na świecie – powiedział Serb do mikrofonu. I chociaż Hurkacz na korcie dwoił się i troił, to jednak nie był w stanie złamać tenisowej legendy. Rywalizacja zakończyła się przy stanie: 6:7(6), 6:7(6), 7:5, 4:6.
Polak był żegnany owacją na stojąco i zapewne sam zdawał sobie sprawę, z jakim gigantem przyszło mu się zmierzyć. Warto wspomnieć, że Djoković poniedziałkowym zwycięstwem przypieczętował swój setny triumf na kortach Wimbledonu. Ma na swoim koncie jedynie 10 porażek.
Dodajmy jeszcze, że w niedzielę do ćwierćfinału Wimbledonu awansowała Iga Świątek. Nasza tenisistka zameldowała się w kolejnej rundzie turnieju po zwycięstwie z Belindą Bencic.