Przymierzalnia w takim miejscu? Nowy pomysł ministra zdrowia zaskakuje

Beata Pieniążek-Osińska
20 lipca 2023, 14:32 • 1 minuta czytania
Apteka – w tym miejscu przymierzalni nikt się chyba nie spodziewał. A jednak! Oto nowy pomysł ministra zdrowia.
Przed aptekami nowe wyzwanie? Pomysł resortu zdrowia mocno zaskoczył farmaceutów. Wojciech Olkusnik/East News.

Resort zdrowia skierował do konsultacji projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych wymagań, jakim powinien odpowiadać lokal podmiotu wykonującego czynności z zakresu zaopatrzenia w wyroby medyczne dostępne na zlecenie.


Sprzedaż wyrobów medycznych na zlecenie kojarzy nam się głównie ze specjalistycznymi sklepami z wyrobami medycznymi, gdzie znajdziemy m.in. ortezy, kule, wózki inwalidzkie.

Jednak sprzedaż wyrobów medycznych na zlecenie, np. pieluchomajtek prowadzą również apteki ogólnodostępne. Projektowana nowela rozporządzenia obejmie więc także te placówki. I tu już nowe wymogi mogą nieco zaskakiwać, na co zwraca uwagę branżowy portal farmaceutyczny mgr.farm

Nowela ma doprecyzować przepisy tak, by placówki były dostępne dla pacjentów, w szczególności osób z niepełnosprawnościami, z dysfunkcją narządu ruchu. Znalazł się tam jednak też zapis przewidujący przymierzalnię. W projekcie rozporządzenia zaproponowano następujące wymogi:

1) spełniania wymagań technicznych określonych dla budynku użyteczności publicznej, w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać takie budynki i ich usytuowanie;

2) wyposażenia w szafy ekspedycyjne, przeznaczone wyłącznie do przechowywania wyrobów medycznych;

3) posiadania przymierzalni;

4) zapewnienia utwardzonych, wolnych od barier poziomych i pionowych, dojść do budynku i przestrzeni komunikacyjnych w budynku, w którym znajduje się lokal, a w przypadku ich braku instalację urządzeń lub zastosowanie środków technicznych i rozwiązań architektonicznych, które umożliwią dostęp do lokalu.

Przymierzalnia w aptece?

Wątpliwości budzi punkt wprowadzający wymóg posiadania przymierzalni w odniesieniu do apteki.

"Niedawno @MZ_GOV_PL chciało, by w aptekach wykonujących szczepienia była szatnia. Po protestach wymóg ten zniesiono. Teraz w aptekach realizujących zlecenia na pieluchomajtki ma być przymierzalnia. Oby to był tylko "redakcyjny błąd" w rozporządzeniu..." - napisał na Twitterze farmaceuta Łukasz Waligórski prowadzący portal mgr.pl

Kolejny pomysł zaskoczył farmaceutów

Pomysł nie podoba się samym farmaceutom. Mieliby 12 miesięcy na dostosowanie lokalu apteki i stworzenie tam przymierzalni, jeżeli zaopatrują pacjentów w wyroby medyczne na zlecenie, np. pieluchomajtki.

Szkopuł w tym, że apteki często prowadzone są od lat w tych samych lokalach, w których trudno o wygospodarowanie nowej przestrzeni czy to na szatnię, czy - jak teraz proponuje MZ - przymierzalnię. Przestrzeń mają już optymalnie zaaranżowaną i nie ma możliwości zmiany funkcji jakiegoś pomieszczenia lub "wykrojenia" kolejnego.

Te abstrakcyjne wymogi zaproponowane obecnie byłyby więc dla wielu aptek niemożliwe do spełnienia. Stąd "nieprzychylne" komentarze farmaceutów w kierunku pomysłodawców zapisu dotyczącego przymierzalni.

"I Pacjent ma sobie przymierzać te pieluchomajtki na zapleczu? Czy wystarczy parawanik na ekspedycji? Ja rozumiem, że jest ciepło, upały po 30 stopni, ale tym razem to chyba kogoś dosłownie pogrzało" - czytamy w komentarzach.

"Czy przepisy, obowiązujące w aptece, pisze się pod wpływem leków, które standardowo trzymamy pod kluczem?" - pyta inny z farmaceutów. Pozostaje mieć nadzieję, że tak jak w przypadku poprzedniego pomysłu dotyczącego szatni w punktach szczepień w aptekach, tak i teraz resort zdrowia przychyli się do uwag farmaceutów do projektu rozporządzenia i uwzględni to, że nie w każdej aptece możliwe jest stworzenie przymierzalni. Inaczej część apteka musiałaby zrezygnować ze sprzedaży wyrobów medycznych na zlecenie. To oznaczałoby stratę dla pacjentów i mniejszą dostępność do punktów, gdzie mogliby wykupić zlecone wyroby medyczne.