Vadym L. zabił Olę, gdy pijany uciekał przed policją. Poruszające słowa bliskich
Vadym L. zabił Olę z Legnicy, gdy pijany uciekał przed policją. Tak 21-latkę żegnają bliscy
Informacje o śmierci Oli z Legnicy obiegły media i lokalną społeczność 19 lipca. Cały czas przyjaciele, bliscy, znajomi i poruszeni internauci składają kondolencje rodzinie oraz żegnają potrąconą przez Vadyma L. 21-latkę.
W ostatnich dniach kobietę pożegnali przyjaciele z Łemkowskiego Zespołu Pieśni i Tańca "Kyczera". "Jak grom z jasnego nieba spadła na nas wiadomość o tragicznej śmierci Ksandry" – tak zaczęli komunikat na Facebooku.
Jak wyjaśnili, Ola od dziecka była członkinią zespołu. "Przez wiele lat tańczyła w zespole. Razem z bratem Pawłem pomagali też jako piloci przy organizacji festiwalu 'Świat pod Kyczerą'" – dodali. Zespół podkreślił, że 21-latka szybko zaskarbiła sobie sympatię wśród całej grupy.
"Była radosną, zawsze uśmiechniętą dziewczyną - lubianą przez kolegów i koleżanki z zespołu. To, co się wydarzyło, jeszcze do nas nie dociera" – napisali, po czym zaapelowali: "Prosimy o modlitwę w Jej intencji i duchowe wsparcie dla rodziny".
Wiadomo także, co z pogrzebem Oli z Legnicy. Już w piątek odbyło się specjalne żałobne nabożeństwo, ale oficjalne uroczystości ruszą dopiero w sobotę 22 lipca nad ranem.
"Jutro (piątek -red.) o godzinie 18:00 w cerkwi prawosławnej przy ul. Kossak w Legnicy odbędzie się parastas. Nabożeństwo pogrzebowe w tym samym miejscu rozpocznie się w sobotę o godzinie 9:00" – przekazali.
21-latka z Legnicy nie żyje. Kierowca był kompletnie pijany
Jak pisaliśmy w naTemat, o szczegółach tragedii przy ulicy Fiołkowej w Legnicy poinformowała Jagoda Ekiert z lokalnej policji. 19 lipca, około godziny 7:30 do służb wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który pojazdem marki Ford Focus jedzie ulicą Wielogórską. Vadym L. jednak nie zatrzymał się na polecenie służb i brawurowo wjechał w Osiedle Sienkiewicza. Tam najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, na łuku drogi potrącił kobietę i uderzył w zaparkowane przy posesji pojazdy.
– Niestety pomimo podjętej akcji ratunkowej 21-latka poniosła śmierć. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę samochodu, który miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – przekazała. Poinformowano także, że zarówno kierujący, jak i jego pasażerowi to obywatele Ukrainy.
Vadym L. nie jechał sam. W pojeździe były jeszcze trzy inne osoby. W kolejnych komunikatach policja podała, że kierowca przed wejściem za kółko kupował alkohol w pobliskim sklepie. Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zdarzenia miał około 2,5 promila w organizmie.
Obecnie Vadym L. przebywa w areszcie tymczasowym, skąd czeka na proces. Postawiono mu zarzuty zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Grozi mu za to nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.