Pazura nie wiedział, że jest na antenie. Nagle wypalił z tekstem nawiązując do byłej żony
Cezary Pazura aktualnie jest w trzecim związku małżeńskim. Z obecną żoną, Edytą Pazurą stanęli na ślubnym kobiercu w 2009 roku. Para wspólnie wychowuje trójkę dzieci: 14-letnią Amelię, 11-letniego Antoniego i 5-letnią Ritę. Wcześniej aktor był związany z Żanetą Pazurą oraz Weroniką Marczuk. Celebryta niechętnie w wywiadach opowiada o relacjach z byłymi partnerkami, jednak teraz niewinny żart sprowokował artystę do ujawnienia rodzinnego sekretu.
Cezary Pazura nie wiedział, że to się nagrywa. Wbił szpilę byłej żonie
Znany dziennikarz Radia Zet zadzwonił do gospodarza programu "LOL. Kto się śmieje ostatni" w ramach żartu, przedstawiając się za pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kamil Nosel chciał wkręcić Pazurę, mimo wszystko nie spodziewał się, że niewinny dowcip przybierze taką formę. Tematem rozmowy miała być emerytura.
Na początku dziennikarz zapytał aktora kogo wskazuje "jako drugą osobę przy jego emeryturze". Artysta nie krył zdziwienia i zszokowany zapytał, czy w ogóle dostanie emeryturę. Panowie przez chwilę rozmawiali o wieku emerytalnym. Przypomnijmy, że Cezary Pazura w tym roku skończył 61 lat i o świadczenie będzie mógł się starać już za cztery lata. Wówczas celebryta wspomniał o jednej z byłych żon, zdradzając, że przez lata nie płaciła za niego składek.
Ja mam problem, wie pan, bo moja była żona przez dziesięć lat nie płaciła za mnie ZUS-u, nie wiedzieć czemu...
W trakcie rozmowy wspomniano wątek osoby, która mogłaby pracować na jego emeryturę. Pazura wówczas wspomniał o swojej żonie Edycie, która jest od niego młodsza o 25 lat. Dalej dziennikarz chciał wrócić do tematu byłej żony aktora, jednak ten nie chciał o tym rozmawiać.
– Nie, mam jedną żonę, halo. Według prawa mam jedną – tę, którą mam. To, że panu powiedziałem coś o byłej żonie, to zapominamy o tym, okej? (...) Mam żonę! Żonę, z którą mam troje dzieci. Tamtego życia nie było, niech pan w ogóle o tym nie myśli – podkreślił wyraźnie zirytowany. Kontynuując swój żart Nosel poinformował rozmówcę, że rozwiedziony podatnik może rozwieść się kolejny raz, "wówczas nie będzie osoby, która by pracowała na jego emeryturę". Wtedy Pazura wskazał swoją córkę Amelię.
Kończąc radiowiec pożegnał się z Pazurą, informując go, że ten padł ofiarą niewybrednego żartu. Cezary Pazura zareagował śmiechem, dodając: Tu syn koło mnie siedzi, jedziemy na lody i pan mnie pyta o takie rzeczy, że ja nie wpadłem na to, że to znowu pan.
Czytaj także: Wiadomo, dlaczego Pazura sprzedaje willę za miliony. Chodzi o kwestie zdrowotne
Weronika Marczuk odpowiada na słowa Pazury o niepłacenie za niego ZUS-u
Słowa Pazury o tym, że nie zorientował się, że padł ofiarą żartu dają do myślenia. Wszystko wskazuje, że mógł mówić prawdę. W związku z powyższym portal plotek.pl postanowił skontaktować się z Weroniką Marczuk by ta przedstawiła swoją wersję zdarzeń.
Jako prawnik nie mogę odpowiedzieć panu na zadane pytanie, nawet gdybym bardzo chciała. Muszę przyznać jednak, że po raz kolejny przypuszczam, że to nie chodzi o mnie. Mój były małżonek miał jeszcze jedną byłą żonę i możliwe, że tam były jakieś problemy z ZUS-em.
Czytaj także: Pazura wypowiedział się ws. LGBT. "W latach 90. nie było marszów równości"
"A jeśli chodzi o to, co robiłam, a czego nie robiłam, to są stosy wywiadów z czasów naszego małżeństwa, są ludzie, którzy pamiętają oraz przede wszystkim wyniki tej mojej pracy, które widać do dziś i przy tym pozostańmy" – podsumowała Weronika Marczuk.