Niedługo przed śmiercią Sinéad O'Connor przeżyła tragedię. Ciężko to przeszła
Jak już informowaliśmy, piosenkarka Sinéad O'Connor zmarła w wieku 56 lat. Najpierw tę informację przekazały media, a potem głos zabrała jej rodzina. Wydano też specjalne oświadczenie.
"Z wielkim smutkiem informujemy o odejściu naszej ukochanej Sinéad" – podano w nim. Jej rodzina i przyjaciele podkreślili, że są "zdruzgotani i proszą o zachowanie prywatności w tym bardzo trudnym czasie". Przyczyna jej śmierci nie została jeszcze ujawniona, podobnie jak dokładna data śmierci. Media w Wielkiej Brytanii piszą, że zmarła w nocy 25 lipca.
Czytaj także: https://natemat.pl/501434,sin-ad-o-connor-nie-zyje-rodzina-wydala-oswiadczeniePonad rok temu Sinéad O'Connor straciła syna
Irlandzka artystka w ostatnich latach nie miała lekko. Zaledwie 18 miesięcy temu dotknęła ją wielka tragedia – zmarł jej 17-letni syn.
"Mój piękny syn, Nevi'im Nesta Ali Shane O'Connor, światło mojego życia, postanowił dziś zakończyć swoją ziemską walkę i jest teraz już z Bogiem – przekazała w styczniu 2022 roku na Twitterze.
I dodała: "Niech spoczywa w pokoju i niech nikt nie idzie za jego przykładem. Moje dziecko. Tak bardzo cię kocham". Wcześniej chłopak był poszukiwany jako zaginiony przez policję.
Po śmierci syna Irlandka publikowała niepokojące wpisy
Po śmierci syna trafiła nawet do szpitala. "Postanowiłam podążać za moim synem. Nie ma sensu żyć bez niego. Rujnuję wszystko, czego się dotknę. Zostałam tu tylko dla niego. A teraz już go nie ma. Zniszczyłam swoją rodzinę. Moje dzieci nie chcą mnie znać. Jestem g*****ną osobą. A wy wszyscy myślicie, że jestem wspaniała tylko dlatego, że umiem śpiewać. Nie jestem" – pisała wówczas.
Irlandka ma na koncie wiele sukcesów muzycznych. Wydała 10 albumów studyjnych, a jej piosenka "Nothing Compares 2 U" została okrzyknięta numerem jeden w 1990 roku przez Billboard Music Awards. Ta piosenka to jeden z jej największych hitów. Głos po jej śmierci zabrał też premier Irlandii Leo Varadkar, który złożył jej hołd, mówiąc, że jej muzyka "była kochana na całym świecie, a jej talent był niezrównany i nieporównywalny". W 2018 roku przeszła na islam, zmieniając imię na "Shuhada", ale nadal występowała pod swoim imieniem i nazwiskiem. Znana była z krytyki Kościoła katolickiego.