Pijany kierowca wjechał porsche na torowisko. Zderzył się z tramwajem

redakcja naTemat
27 lipca 2023, 13:47 • 1 minuta czytania
Do niebezpiecznie wyglądającego wypadku doszło w Warszawie. Kierowca porsche wjechał na torowisko i zderzył się z tramwajem. Na szczęście nie było ofiar, ani rannych.
Wypadek w Warszawie. Porsche wjechało w torowisko. Fot. Pawel Wodzynski/East News/Twitter TVN Warszawa

Jak podaje portal TVN Warszawa, do zdarzenia doszło w środę wieczorem na skrzyżowaniu alei Krakowskiej oraz ulicy 1 Sierpnia. Kierowca porsche wjechał na torowisko.


Warszawa. Kierowca porsche wjechał w torowisko

Piotr Krat z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazał portalowi, że służby na miejscu wypadku pojawiły się około godziny 20.30. – Z pierwszych ustaleń wynika, że kierowca porsche zawracał w miejscu niedozwolonym, czyli na torowisku. Doszło do zderzenia z tramwajem – powiedział policjant.

Nie było rannych. Okazało się jednak, że kierowca był pijany. – Kierowca porsche miał 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, został zatrzymany – poinformował Piotr Kart.

Wypadek spowodował utrudnienia komunikacyjne

Wypadek spowodował, że przez jakiś czas wstrzymany był ruch tramwajów w tym miejscu. Objazdami pojechały trzy tramwaje: linii 7, 9 i 15.

To nie pierwszy przypadek, kiedy samochód wjechał w torowisko. Podobne zdarzenia miało miejsce kilka miesięcy temu w Czechach. Jak informowaliśmy, 21-latka jadąc swoją skodą fabią, z impetem wpadła na torowisko w Ostrawie. Tłumaczyła, że tak pokierowała ją właśnie nawigacja.

"Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy 21-letnia kierująca pojazdem miała dla nich wyjaśnienie. Miała jechać ulicą Ruską i rzekomo podążała za systemem nawigacji, który kazał jej skręcić. Postąpiła więc zgodnie z tymi instrukcjami i wjechała pojazdem na stację kolejową, po czym przejechała około 30 metrów, aż samochód utknął" – napisali wówczas w komunikacie czescy mundurowi.