Terlecki się doigrał. Musi przeprosić Nitrasa z sejmowej mównicy
Terlecki musi przeprosić Nitrasa, jest decyzja sądu
O wygranej batalii sądowej z Ryszardem Terleckim parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej poinformował podczas wiecu wyborczego w Sieradzu. Sławomir Nitras udostępnił także nagranie ze swojego przemówienia w mediach społecznościowych.
"Stało się. Pan Terlecki będzie mnie musiał przeprosić za używanie pod moim adresem słów obraźliwych" – napisał na Twitterze.
W tzw. rolce udostępnionej przez Nitrasa widzimy, jak wyraźnie ucieszony trzyma w dłoniach pismo sądowe.
– Dziś rano dostałem prezent. To jest wyrok sądu, który otrzymałem dzisiaj rano, wyrok wydany w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, naszej ojczyzny – mówił przed mieszkańcami Sieradza.
Następnie Sławomir Nitras odczytał werdykt wymiaru sprawiedliwości.
– "Po rozpoznaniu sprawy z powództwa Sławomira Nitrasa przeciwko Ryszardowi Terleckiemu, zobowiązuje Ryszarda Terleckiego do usunięcia skutków naruszania dóbr osobistych Sławomira Nitrasa" – przytoczył polityk, co wywołało wyraźny entuzjazm wśród zgromadzonych.
Decyzją sądu wicemarszałek Terlecki będzie musiał przeprosić w miejscu, w którym skierował obraźliwe komentarze - w Sejmie.
– "Przeprosiny powinny być opublikowane w terminie tygodnia od uprawomocnienia się orzeczenia w niniejszej sprawie przeprosin Sławomira Nitrasa w formie wygłoszenia oświadczenia poselskiego na mównicy sejmowej według regulaminu Sejmu RP" – zacytował treść pisma sądowego Sławomir Nitras.
Zadecydowano również, jak brzmieć ma oświadczenie, które będzie musiał wygłosić parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
"Ja, Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu przepraszam posła Sławomira Nitrasa za kierowanie przeze mnie pod jego adresem obraźliwych sformułowań i określeń, jakie padły w dniu 9 listopada 2017 roku, w dniu 9 grudnia 2020 roku..." – przeczytał z nieukrywaną radością poseł PO.
Terlecki do Nitrasa: Siadaj pajacu
Jak przypomniała "Gazeta Wyborcza", postępowanie przeciwko Terleckiemu toczyło się od czerwca w Sądzie Okręgowym w Szczecinie i dotyczyło słów, jakie wicemarszałek kierował do Sławomira Nitrasa w latach 2017-20.
W tym czasie Terlecki kilkukrotnie w niewybrednych słowach odnosił się do posła PO, jednak największym echem w mediach obiło się spięcie z listopada 2017 roku. Przypomnijmy, podczas jednego z posiedzeń Sejmu Sławomir Nitras wszedł na mównicę, by złożyć wniosek formalny.
– Wszyscy widzieliśmy, że pan Ziobro zgłaszał – powiedział poseł.
Wypowiedź polityka przerwał wicemarszałek Sejmu. – Siadaj pajacu. (…) Proszę opuścić mównicę. Zejdź stąd – odpowiedział Terlecki.