3-miesięczne dziecko pod wpływem narkotyków. Rodzice dostali zarzuty

Maciej Karcz
07 sierpnia 2023, 18:25 • 1 minuta czytania
Do szpitala w Legnicy trafiło niemowlę, które miało w organizmie narkotyki. Środki odurzające swojemu dziecku miał podać ojciec, wraz z matką niemowlaka zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty. Trzymiesięczne dziecko było pod wpływem amfetaminy.
Do szpitala w Legnicy trafiło dziecko pod wpływem amfetaminy. (Zdjęcie poglądowe) Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Legnica. Dziecko pod wpływem narkotyków

Do bulwersującego zdarzenia doszło w piątek 4 sierpnia. Do legnickiego szpitala zgłosił się ojciec ze swoim dzieckiem, które miało objawy zatrucia. Okazało się, że stan niemowlaka był na tyle poważny, że niezwłocznie został przetransportowany na OIOM.


– Chłopczyk został przyniesiony przez ojca, który otrzymał skierowanie z przychodni. Dziecku wykonano szereg badań, w tym także na obecność narkotyków, które miały wynik dodatni – mówi "Gazecie Wyborczej" Krzysztof Maciejak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

O tym, że 12-tygodniowe dziecko znajdowało się pod wpływem narkotyków policję powiadomił lekarz dyżurny WSS w Legnicy.

Niemowlę było pod wpływem narkotyków, rodzice zostali aresztowani

Jak się okazało, we krwi dwunastotygodniowego chłopczyka znajdowała się amfetamina.

– Po zastosowanym leczeniu i szczegółowych badaniach w niedzielę mały pacjent w dobrym stanie został przekazany ponownie na Oddział Pediatryczny. Obecnie szpital czeka na decyzję stosownych instytucji w kwestii dalszego postępowania w sprawie dziecka – dodał w rozmowie z "GW" Krzysztof Maciejak.

Po przyjeździe mundurowych do placówki ojciec dziecka, 30-letni Dorian G. został aresztowany. Zatrzymana została została również matka, 25-letnia Katarzyna K. Rodzice niemowlaka zostali poddani narkotestom, które również wykazały wynik dodatni.

Rodzice dziecka byli pod wpływem narkotyków. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania policjanci również ujawnili substancje odurzające - powiedziała PAP Anna Tersa z legnickiej policji, którą cytuje Interia.

Oboje rodziców usłyszeli w niedzielę zarzuty narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. – Katarzynie K. przedstawiono już zarzut polegający na tym, że jako matka, mając prawny szczególny obowiązek pieczy nad swoim małoletnim, 12-tygodniowym synem, naraziła go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu – powiedział "Gazecie Wyborczej" Radosław Wrębiak, szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy.

Legnicki prokurator przyznał, że Dorian G. celowo podał swojemu synowi środki odurzające.

– Podał niemowlęciu w nieustalony dotychczas sposób środek narkotyczny w postaci amfetaminy bądź metamfetaminy, co skutkowało ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu – stwierdził Radosław Wrębiak.

 Sąd Rejonowy w Legnicy zadecydował, że 30-latek i 25-latka pozostaną w areszcie na trzy miesiące. Jak poinformował prokurator Wrębiak, para nie przyznaje się do winy. Z kolei tamtejszy sąd rodzinny ma odebrać im prawa rodzicielskie.