Warnke ujawniła powód rozpadu związku ze Stramowskim. To zaskakujące, co powiedziała o jego rodzinie

Weronika Tomaszewska-Michalak
14 sierpnia 2023, 10:26 • 1 minuta czytania
Katarzyna Warnke kilka miesięcy temu rozstała się ze swoim długoletnim partnerem i ojcem córki Heleny Piotrem Stramowskim. Aktorka w najnowszym wywiadzie zdradziła powód rozpadu ich związku.
Katarzyna Warnke otworzyła się w temacie rozpadu związku z Piotrem Stramowskim. fot Adam Jankowski/REPORTER

Warnke szczerze o życiu prywatnym i rozpadzie małżeństwa

Katarzyna Warnke zagościła ostatnio w podcaście "Mamy tak samo" Natalii Hołowni i Martyny Wyszykowskiej. Podczas rozmowy przyznała, że problemy w relacji z Piotrem Stramowskim pojawiły się jeszcze zanim na świat przyszła ich córka.


– Nie zaczęło się od Heleny. Zaczęło się od wejścia w tryb "na serio". Pochodzimy z bardzo różnych domów. Moi rodzice to były dwa wolne duchy, nie trzymali się siebie kurczowo, był spokój, każdy miał swoją przestrzeń, jak ktoś spał, to inni chodzili na paluszkach, jak ktoś się wyciszał, to było oczywiste, że nie wchodzi mu się w to z butami – powiedziała.

Aktorka zwróciła uwagę na to, że w domu jej byłego partnera było zupełnie inaczej.

– Natomiast rodzina Piotrka to jest chaos, harmider, intensywność. Oni muszą być blisko, intensywnie, mocno. Wydaje mi się, że te formuły nie miały się jak spotkać. Dla Piotrka życie rodzinne to pies, kot, szał, jazda – oceniła i dodała, że ona "potrzebuje przestrzeni", natomiast Stramowski wręcz przeciwnie.

– Bliskość zaczęła być trudna, bo się rozjeżdżaliśmy w wizji wspólnego życia... Ja potrzebuję tej przestrzeni dla siebie. Piotrek musi być blisko i ściśle z kimś. Jak się spotkają takie dwie osoby, to jest to bolesne – wyznała.

Warnke w dalszej części wspomniała o życiu już po narodzinach dziecka.

– Dziecko zabiera uwagę, czas, nie ma czasu po prostu. Pokłócisz się, powiesz 'dobra', machniesz ręką i zostają te rzeczy, których nie rozwiązałaś, a do tego wszystkiego nie masz tyle siły, atencji, nie chce ci się. Więc ludzie naprawdę muszą być zgrani, jak już pojawia się dziecko – zaznaczyła.

Przypomnijmy, że niedawno artystka była też gościnią podcastu Żurnalisty, gdzie również mówiła o rozpadzie związku. Wówczas wspomniała, że to przyjście na świat dziecka mocno obciążyło ich relację.

– Rozjechaliśmy się w budowaniu rodziny, dojrzałego związku. Myślę, że dziecko też nas obciążyło bardzo. My prowadziliśmy naprawdę bardzo śmieszne życie. Byliśmy w show biznesie taką hollywoodzką parą, co sobie totalnie wymyśliliśmy w polskich warunkach i to było mega (...) Mieliśmy ścisłe grono przyjaciół, z którymi bawiliśmy się "setnie", więc impreza, impreza, impreza, Piotrek siłownia, ja joga, detoks, impreza i tak... To życie było jedną wielką zabawą – mówiła.

Chwilę później artystka przyznała, że po okresie zabawy w ich związku przyszedł czas na "dojrzałe decyzje" oraz pomysł założenia rodziny. W rezultacie właśnie to miało ich podzielić. Jak się okazało, Warnke nigdy nie marzyła o założeniu rodziny. Jednak ten "cel" był ogromnym marzeniem jej byłego partnera. Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że w efekcie to ona musiała poświęcić dla rodziny. Aktorka wówczas odparła, że "nie miała wyjścia".