Laura znaleziona martwa w łóżeczku. Są wyniki sekcji 5-miesięcznego dziecka
Brzezowa. Są wyniki sekcji zwłok 5-miesięcznej Laury z Podkarpacia
Jak pisaliśmy w naTemat, w minioną sobotę w podkarpackiej wsi Brzezowa zmarła 5-miesięczna Laura. Jej ciało w łóżeczku odkryła ciocia. Gdy zawiadamiała policję, rodzice dziecka jeszcze spali.
22 sierpnia wykonano sekcję zwłok, jednak ta nie wykazała, by Laura padła ofiarą przemocy domowej.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową, na którą powołuje się Wp.pl szefowa Prokuratury Rejonowej w Jaśle prok. Grażyna Krzyżanowska wyjaśniła, że konieczne będzie przeprowadzenie kolejnych badań.
– Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi na pytanie, jaka była przyczyna śmierci dziecka. Wykluczyła, aby zgon nastąpił wskutek przyduszenia dziecka, wskutek zachłyśnięcia się treścią pokarmową i nie stwierdzono żadnych wewnętrznych obrażeń, które świadczyłyby o tym, że wobec dziecka stosowano była przemoc – powiedziała.
– (Lekarz - red.) zapowiedział, że wypowie się w opinii po przeprowadzeniu badań histopatologicznych – dodała. Na ten moment biegłym nie udało się jednoznacznie potwierdzić, że doszło do śmierci łóżeczkowej, a to właśnie tę tezę wstępnie przyjęli śledczy.
Eksperci analizują także, czy przyczyną śmierci 5-miesięcznej Laury nie była ukryta wrodzona wada.
Śmierć 5-miesięcznej Laury z Brzezowa. Łukasz W. i Klaudia K. z zarzutami
Nie zmienia to faktu, że rodzice dziecka – Łukasz W. i Klaudia K. staną przed sądem za narażanie dziecka na niebezpieczeństwo. Jak bowiem pisaliśmy w naTemat, w chwili zdarzenia mieli być pod wpływem alkoholu.
Badanie alkomatem w momencie zatrzymania wykazało, że ojciec miał ok promila, a matka półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Warto podkreślić, że badanie przeprowadzono następnego dnia, co zdaniem śledczych oznacza, że gdy szli spać, byli w o wiele gorszym stanie.
Równolegle na komendzie w Jaśle doszło do przesłuchania pięciu osób z kręgu bliskich Łukasza i Klaudii. To najbliższa rodzina i sąsiadka. Potwierdzono, że rodzice cieszą się dobrą opinią, choć w zeznaniach miały pojawić się rozbieżności.
Laura była jedynym dzieckiem Klaudii i Łukasza W. Rodzina mieszkała sama. Zgodnie art. 160 Kodeksu karnego obojgu rodzicom może grozić kara nawet do 5 lat więzienia.