Bajor szczerze dla naTemat o braku najbliższej rodziny. "Taki mam charakter, taki jestem typ"

Kamil Frątczak
26 sierpnia 2023, 13:53 • 1 minuta czytania
Michał Bajor był gościem ostatniego dnia tegorocznego Sopot Top of the Top Festiwal w Operze Leśnej. Jak się okazało, w tym roku artysta miał nie mały powód do świętowania, gdyż obchodził jubileusz 50-lecia pracy artystycznej. W rozmowie dla naTemat opowiedział szczerze o braku najbliższej rodziny.
Bajor świętuje 50-lecie w Sopocie. Szczerze opowiedział o braku rodziny Fot. Pawel Wodzynski/East News

Na samym początku przypomnijmy, że tegoroczny festiwal rozpoczął się w poniedziałek 21 sierpnia, a zakończył się koncertem "#Magic Words" w czwartek 24 sierpnia. Właśnie wtedy Opera Leśna wypełniła się melodiami najpiękniejszych polskich utworów. Publiczność zgromadzona w Sopocie oraz widzowie TVN mieli okazję posłuchać piosenek w oryginalnych aranżacjach.


Tego dnia na scenie pojawili się: Mrozu, Kayah, Kortez, Andrzej Piaseczny, Igor Herbut, Kuba Badach, Natalia Przybysz, Mery Spolsky, Rubens, Ania Karwan, Arek Kłusowski, Natalia Nykiel, Kasia Moś, Sławek Uniatowski, Łukasz Zagrobelny, Krystian Ochman i Anna Rusowicz.

Nie zabrakło także reprezentantów starszego pokolenia takich jak: Krystyna Prońko, Małgorzata Ostrowska czy Michał Bajor.

Czytaj także: Przepis Wojciechowskiej, żeby się nie starzeć? Dziennikarka zdradziła tajemnicę

Bajor świętuje 50-lecie w Sopocie. Szczerze opowiedział o braku rodziny

Ostatni z wymienionych artystów świętował swoje 50-lecie. Przypomnijmy, że Bajor jest jednym z najpopularniejszych artystów wykonujących muzykę z gatunku poezji śpiewanej. Wokalista zaprezentował swoje najpiękniejsze piosenki o miłości, między innymi "Ogrzej mnie" czy "Nie chcę więcej".

Z okazji swojego jubileuszu Michał Bajor postanowił zaprosić do duetu Alicję Majewską, z którą wykonał "Moją miłość największą". Po zejściu ze sceny udało nam się porozmawiać z wokalistą. W trakcie wywiadu dla naTemat Michał Bajor zdradził, czego przez te 50 lat pracy artystycznej zabrakło w jego życiu oraz czego żałuje.

– Zabrakło na pewno rodziny najbliższej. Wiemy wszyscy, że nie mam najbliższej rodziny. W sensie, że dzieci, wnuki nie biegają. Nie słyszę "dziadku". No, coś za coś – wyznał.

Czytaj także: Rusowicz dla naTemat o trudnej sytuacji w Polsce: Też czekam na lepsze dni

Zapytany o to, czy postawił wszystko na jedną kartę, jaką była muzyka, Michał Bajor odparł:

Nie. To nie tak, że ja się poświęciłem sztuce, artyzmowi. Tak wyszło. Taki mam charakter, taki jestem typ. Czy żałuję? Może troszkę, ale za to mam pięcioro chrzestnych dzieci. Mam parę osób fajnych zaprzyjaźnionych. Ja uważam, że nie można mieć za wielu przyjaciół, bo wtedy nie ma się żadnego.Michał Bajor
Czytaj także: https://natemat.pl/507037,sopot-top-of-the-top-festival-2023-opere-lesna-porwali-starzy-wyjadacze

Michał Bajor o przyjaźni w show-biznesie

Zapytaliśmy Michała Bajora, co sądzi na temat przyjaźni w show-biznesie. Choć sam wspomniał, że nie można mieć za wielu przyjaciół, ta przyjaźń według artysty jest możliwa.

– Jest (możliwa przyjaźń – przyp.red.). Absolutnie. To się z resztą wyczuwa nawet tutaj w Sopocie, że naprawdę pokoleniowo, wielopokoleniowo koleżanki i koledzy fantastycznie się rozumieją, doradzają, słuchają siebie. I to jest piękne – podsumował wokalista. Na koniec Michał Bajor zapytany o to, czego można mu życzyć dodał: – Żeby zostało tak, jak jest!