Ludzie zastanawiają się, czy to fejk. Taki alert RCB dostali mieszkańcy jednego regionu

Agnieszka Miastowska
08 września 2023, 11:36 • 1 minuta czytania
W piątek mieszkańcy Mazowsza otrzymali sms-y z alertami RCB. Chociaż brzmią one dziwnie, są jak najbardziej prawdziwe. I mają związek z tym, że w sobotę rusza akcja szczepienia lisów. Stołeczny ratusz wcześniej poinformował o jej rozpoczęciu.
Alert RCB o szczepieniach lisów. Będą zrzucane z samolotów na Mazowszu Fot.Wojciech Strozyk/REPORTER/ALERT RCB

Alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa to sms-owy system ostrzegania społeczeństwa przed zagrożeniami. Najczęściej służy do informowania nadchodzących burzach czy wichurach. Jednak w piątek do części Polaków trafiła nietypowa wiadomość.


Dziwny alert RCB straszy Polaków. Wyjaśniamy, o co chodzi

"Uwaga! W dn. 9-20.09 z samolotów będzie zrzucana szczepionka dla lisów przeciw wściekliźnie. Nie dotykaj szczepionki! Nie dopuszczaj do niej zwierząt domowych!" – brzmi treść alertu RCB, który został wysłany do mieszkańców województwa mazowieckiego.

Jak poinformował wcześniej stołeczny ratusz, akcja szczepienia wolno żyjących lisów potrwa od 9 do 20 września, będzie prowadzona na terenie Mazowsza i dotyczy również stołecznych lasów miejskich.

Dlaczego szczepionki na lisy będą rzucane z samolotów? To niejedyny sposób, w jaki szczepionka ma dotrzeć do lasów, ale główny, który pozwala na zrobienie tego bez względu na utrudnienia terenowe. Poza tym przynęty ze szczepionką będą wykładane ręcznie lub zrzucane z samolotów na lasy, pola i łąki. Zrzuty nie obejmą zbiorników wodnych, dróg i terenów zabudowanych.

Jak wygląda szczepionka na lisy?

Konieczne jest, by wiedzieć, jak wygląda sama szczepionka, od której ludzie, psy i koty powinni się trzymać z daleka. Musimy wypatrywać krążków karmy w kolorze brunatno-zielonym. To w nich zawierać się będzie preparat, który muszą dostać lisy, by nie zachorować na wściekliznę.

Pojawia się także pytanie – czy szczepionka na lisy jest niebezpieczna dla ludzi? Każdy, kto miałby styczność ze szczepionką, powinien skontaktować się z lekarzem. Nie powinniśmy jej dotykać i ze względu na własne zdrowie, ale też dlatego, że lisy nie zjedzą jej, jeśli wyczują zapach człowieka. Właściciele czworonogów muszą szczególnie uważać, by psy nie zjadły szczepionki.

"Przez dwa tygodnie od jej wyłożenia mieszkańcy powinni zachować ostrożność podczas wyprowadzania zwierząt. Psy powinny być prowadzone na smyczy, a koty – trzymane w zamkniętych pomieszczeniach. Ewentualny kontakt czworonoga ze szczepionką powinien zostać zgłoszony do lekarza weterynarii" – przekazał warszawski ratusz.