Afera wizowa. Mężczyzna pokazał gotowe dokumenty ze stemplami Urzędu Wojewódzkiego

Dominika Stanisławska
14 września 2023, 11:00 • 1 minuta czytania
O aferze wizowej nadal jest głośno. W sieci pojawiło się nagranie, na którym jeden z mieszkańców Bliskiego Wschodu robi tzw. unboxing, czyli otwarcie pakunku przed kamerą. Na filmie widać gotowe dokumenty zezwalające na pobyt w Polsce przez najbliższe 3 lata.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym jeden z mieszkańców Bliskiego Wschodu robi tzw. unboxing. Fot. East News/ Tomasz Jastrzebowski/REPORTER, tiktok.com/ zaroshahmed

Jak informowaliśmy w naTemat na podstawie konferencji polityków KO, obok legalnego systemu przyznawania wiz, prominenci Prawa i Sprawiedliwości mieli wypracować równoległy system, w którym nimi handlowano. Z dokumentów, do których dotarli posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba, wynika, że były minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk razem z wiceministrem Lechem Kołakowskim mieli naciskać na kolegów z rządu, aby zliberalizować prawo do wydawania wiz imigrantom z Azji i Afryki uprawniających do wjazdu do Polski.


Afera wizowa. Czarodziejskie usługi polskich urzędników

W sieci pojawiło się nagranie użytkownika @zaroshahmed. Mężczyzna na filmie robi tzw. unboxing dokumentów. Wideo zatytułowane "Wizard immigration services" (nazwa firmy), zdaniem niektórych, może stanowić dowód na handel wizami.

Na filmie widać wyraźnie, jak mężczyzna otwiera przesyłkę, która miała przyjechać do niego z Polski. Zadowolony przegląda dokumenty. Wszystkie mają niezbędne podpisy i stemple Urzędu Wojewódzkiego oraz zezwolenie na pracę. Cała dokumentacja została wydana na okres trzech lat.

W sieci jest o wiele więcej takich nagrań. Inny użytkownik @rajeshdahal350 też pokazał swój unboxing. Na tym wideo również widać dokładnie, że dokumenty zezwalające na pobyt w Polsce zostały przesłane z gotowymi stemplami i niezbędnymi podpisami. Użytkownik dodał też kolejne filmy, już z Polski, na których opowiada, jak piękny jest nasz kraj.

Tego typu nagrań jest o wiele więcej. Po wpisaniu hashtagu "poland visa" lub "poland permit" pokazuje się ich cała lista.

Afera wizowa. Zamieszani czołowi politycy PiS

W środę 13 września politycy Platformy Obywatelskiej wymienili kolejne nazwisko powiązane z aferą wizową. Henryk Kowalczyk, bo o nim mowa, miał wraz ze swoim partyjnym kolegą, Lechem Kołakowskim naciskać na kolegów z rządu, aby zliberalizowali przepisy dotyczące wydawania wiz imigrantom z Afryki i Azji.

Jak ustaliła opozycja, Lech Kołakowski prowadził korespondencję z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem, w której pisał: "wnoszę o pilne otworzenie rynku dla pracowników z krajów azjatyckich i afrykańskich".

Co więcej, mają istnieć dowody potwierdzające, że poza oficjalnym systemem konsularnym obok istniał drugi, stworzony przez polityków PiS. – Na Białorusi, żeby zapisać się do kolejki wizowej przez pośrednika, trzeba było zapłacić 500 euro – ujawnił w środę Michał Szczerba.

Polska wydała w 2020 roku 600 tys. wiz, a w sumie w całej UE wydano ich 2,2 mln. W 2021 roku nasz kraj wydał 790 tys. wiz. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że trwa międzynarodowe dochodzenie w tej sprawie, chociaż polska prokuratura temu zaprzecza.