Kaczyński zaatakował Trzaskowskiego. "Skrajny lewak, niszczy polską tożsamość"

Katarzyna Florencka
16 września 2023, 21:17 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński na sobotnim wiecu w Poznaniu zaczął straszyć zgromadzonych Rafałem Trzaskowskim. – Jest lewakiem, jest antykościelny – grzmiał prezes PiS. Była to jego reakcja na sugestię, że prezydent Warszawy mógłby... zostać premierem.
Jarosław Kaczyński zaatakował w Poznaniu Rafała Trzaskowskiego Fot. Lukasz Gdak/East News

Kaczyński w Poznaniu. Atak na Trzaskowskiego

Na przedwyborczym spotkaniu Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się w sobotę w Poznaniu, Jarosław Kaczyński zaczął w pewnym momencie mówić do zgromadzonych, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na ostatniej prostej przed wyborami ma zastąpić Donalda Tuska jako kandydat na premiera.


– On się jakby zaczął do tego przygotowywać – stwierdził prezes PiS, po czym zaczął opowiadać, na czym te przygotowania mają polegać: Jest lewakiem, jest antykościelny, i to tak wściekle, a teraz zaczyna się przedstawiać jako człowiek, który został wychowany w głęboko religijnej atmosferze, że ojciec Kolbe to był bohater jego młodości. Ja się nie zdziwię, jak on zaraz ogłosi, że jest tercjarzem, że należy do Trzeciego Zakonu – stwierdził.

Następnie Kaczyński zwrócił się z apelem do wyborców. – Nie wierzcie mu. To kolejne wielkie kłamstwo. To jest skrajny lewak, który po prostu należy do tych, którzy niszczą polską tożsamość, polską kulturę. Co więcej, niszczą tą piękną europejską cywilizację, najbardziej życzliwą człowiekowi w dziejach świata. Cywilizację opartą o chrześcijaństwo – przekonywał.

Kaczyński o aferze wizowej

Prezes PiS poruszył też główny temat polityczny ostatnich dni, czyli aferę wizową, która byłą tematem sobotniego orędzia wygłoszonego w TVP przez marszałka senatu Tomasza Grodzkiego. Do tego orędzia nawiązał też Kaczyński, rzucając oskarżenie o korupcję w kierunku samego Grodzkiego.

– Ostatnio pewien polityk, tak go nazwę, i lekarz, lekarzem akurat rzeczywiście jest… Ten pan, co do którego dziesiątki osób zeznały, że płaciły za to, za co nie należy płacić. Otóż ten pan ośmiela się wystąpić w telewizji i nas oskarżać o wielkie nadużycia, chociaż w gruncie rzeczy chodzi o jakąś zupełnie drobną sprawę. Oczywiście muszą być z niej wyciągnięte wnioski polityczne, i już zostały, i będą na pewno wyciągnięte wnioski wynikające z działania wymiaru sprawiedliwości – stwierdził

"Zupełnie drobną sprawą" Kaczyński nazwał aferę korupcyjną, w ramach której były wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk miał zorganizować wydanie setek tysięcy wiz dla migrantów z 20 państw Afryki i Bliskiego Wschodu.